czwartek, 26 kwietnia 2012

OD ATAWIZMU DO ZOS - FILOZOFIA I MAGIA AUSTINA OSMANA SPARE`A

OD ATAWIZMU DO ZOS - FILOZOFIA I MAGIA AUSTINA OSMANA SPARE`A


Spare wyprodukował trzy pozycje o magicznym pisaniu i rysowaniu, Ziemskie piekło (1905), Księga przyjjemności : Psychologia ekstazy, która zawiera rdzeń jego filozofii, oraz Ognisko życia (1921). W jądrze jego kosmologii leży Kia, stan "wyśrodkowania", albo "ani-ani", który w mistycznej terminologii może być porównany z kabalistycznym Ain Soph, z Kabałą, a nawet ze zbiorową nieświadomością Junga ; to jest ta jedna jedyna prawda, źródło wszystkich oczywistości, które było tu jeszcze przed Wielkim Wybuchem. Drugi kluczowy element to Zos, człowiek w ciele i w umyśle - ta nazwa funkcjonowała też jako magiczny przydomek Spare`a. Jak tłumaczy to Nevill Drully, Kia jest Pierwotną Energią, zaś Zos "ludzkim wehikułem", przeznaczonym do jej odbierania.


Mocno wierzący w reinkarnację Spare uważał, że poprzednie życia każdej osoby, w całej swej różnorodności form zwierzęcych i ludzkich, były i są zapisywane w podświadomości. To pozwalało mu obserwować i komunikować się z wieloma mieszkającymi tam ucieleśnieniami samego siebie. Właśnie te wewnętrzne podróże były inspiracją dla stworzenia fanastycznej menażerii kreatur i niby - ludzkich figur widocznych w większości jego obrazów.
"Wiedzcie że podświadomość jest zbiorem wszystkich doświadczeń i wiedzy, poprzednich wcieleń jako ludzi, zwierząt, ptaków, roślin, et cetera, wszystkiego co istniało, istnieje i będzie istnieć".
Spare szukał ostatecznego powrotnego przejścia przez wszystkie poziomy istnienia, dopóki nie osiągnąłby samego końca, a zarazem początku, Wielkiej Prostoty. W tym punkcie zjednoczyłby się z Kia w wiecznej błogości. Jednak przypadkowo odkrył, że czerpiąc z energii tychże ucieleśnień za pomocą metody którą nazwał 'atawistycznym wskrzeszaniem', był w stanie popierać ogromną moc.
"Bakteria, która jest w stanie zniszczyć swiat... Jeśli chcesz pozbawić ją części ciała, odcięty członek odrośnie z powrotem...Więc ewokując, stając się opętanymi albo oświeconymi przez te istoty, zdobywamy ich magiczne możliwości, albo wiedzę, którą one osiągnęły"
Spare mówił, że używał tej techniki do tworzenia mnóstwa cudownych rzeczy : podnoszenia ciężkich obiektów, czytania w myślach, materalizowania przedziwnych form myślowych, a nawet do dostarczenia w magiczny sposób pary kapci pewnemu przerażonemu gentlemanowi, panu Everardowi Fieldingowi.
Proces ten jest bardzo skomplikowany, lecz Spare doszedł do wniosku, że jego marzenia mogą być zogniskowane i wyrażone jako sigile, ideogramy skomponowane ze słów i wyrażeń które zawierały dane życzenie. Te potężne symbole były potem chowane albo niszczone w celu zakodowania ich w podświadomości. Dla przykładu sigil przeznaczony do osiągnięcia wielkiej siły wyglądał tak :

( oczywiście nie każdy z nas jest obdarzony talentem plastycznym Spare`a, ale to proces samego kreowania sigila jest najważniejszy dla efektu zaklęcia ).
Kluczem dla tej techniki jest udane zakodowanie sigila w podświadomości. Żeby to się udało, umysł musi być czysty, pozbawiony wszystkich racjonalnych myśli, obrazów czy też pragnień, praktycznie zupełnie pozbawiony ego. Jest bardzo ważne aby zapomnieć dane pragnienie, pozwalając mu się zakorzenić, rosnąć i ewentualnie stać się prawdziwym: "Świadomość podczas kodowania sigila powinna być zabijana, trzeba celowo usiłować go zapomnieć, bo kiedy sigil jest aktywny w stanie nieświadomości, jego forma zanika, pozwalając mu wniknąć do podświadomości i stać się organicznym, co, w praktyce zmienia sigila w Rzeczywistość i Realizację."
Spare odkrył, że najlepsza droga, aby osiągnąć stan "czystości umysłu", to osiągnięcie kompletnego fizycznego wyczerpania, bardzo efektywną metodą będącą znaną od wieków tantryczną techniką masturbacji. Używał także pewnej formy yogi - medytacji, by osiągnąć stan transu, w którym jego ciało byłoby sztywne i nieruchome; odwoływał się wtedy do Postawy Śmierci, tematu kilku jego rysunków.
W czasie, kiedy praktykowanie magii było połączone z mnóstwem skomplikowanych rytuałów, obsesją, okultystyczną cepelią i nierzadko ciężką psychodramą, pustelnicze, szamańskie, i w sumie bardzo proste techniki Spare`a były pod każdym względem rewolucyjne. Mają one dużo wspólnego z jego własnym charakterem - człowieka, który odrzucił pompę, sławę i chwałę Royal Academy na rzecz jego własnego, wewnętrznego, bogatego świata. Jego krótka przygoda w Crowley`owskim Astrum Argentinum z pewnością nie należała do najprzyjemniejszych . "Inni praktykują magię ceremonialną, i spodziewają się przeżyć tyle Ekstazy! Nasze szpitale są zatłoczone, scena jest przepełniona!" - napisał w swojej Księdze Przyjemności.
Jak Lionel Shell pisze w Eksplorując magię Spare`a: "jeśli ekstrawertyk chce odnieść sukces, powinien zawiesić wszędzie plakaty z napisem "jestem największy", i stale afirmować się ze swoimi pragnieniami, zaś introwertyk zrobi lepiej przelewając swoje pragnienie na sigil, i potem próbować tak mocno, że ewentualnie stanie się undergroundową postacią kultową". Może Crowley i jest najbardziej niesławnym magiem dwudziestego wieku, jego liczne woluminy pełne gęstego pisma są czytane tylko przez kilku najbardziej oddanych, zaś rytuały praktykowane przez jeszcze mniejszą liczbę wyznawców. Zaś przez ostatnie dwadzieścia lat uznanie dla artystycznego geniuszu Spare`a zaczęło wzrastać, jego proste i intuicyjne techniki sigilizacyjne zostały zaadoptowane oraz zaadaptowane przez nową generację magów chaosu; zagościły się także w sztuce, muzyce ( np. Coil ), i innych, pisaniu i komiksach, chociażby w kultowym The Invisibles Granta Morrisona.

Jak zagrzebany sigil rosnący głęboko w zbiorowej nieświadomości, kult Zos Kia Spare`a żyje nadal.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz