środa, 17 października 2012

GODZINA DUCHÓW



GODZINA DUCHÓW


Kiedy wywoływać duchy - a przede wszystkim kiedy ich NIE wywoływać, jeżeli nie chcemy
narobić sobie kłopotów? Jak się przed nimi zabezpieczyć i co zrobić, by odeszły?
Niewidzialne byty - zarówno pozytywne, jak i negatywne - rzadko pojawiajš się w ludzkim
życiu bez wyraŸnego zaproszenia (chyba, że w sytuacjach ekstremalnych). Mówišc o bytach,
mam na myœli tzw. energie Zaœwiatów, a nie duchy np. niedawno zmarłych osób.
Przypominam, że dotyczy to także naszego Anioła Stróża, którego nazywa się również
Przewodnikiem Duchowym. Inne energie - nawet te najniższe, zwane potocznie larwami
astralnymi - również nie kręcš się przez całš dobę między ludŸmi i nie przyczepiajš się do
nich o każdej porze dnia czy nocy. Wspominałam już kiedyœ, że w cišgu doby istniejš tzw.
pory przejœciowe, w których to oba œwiaty - widzialny i niewidzialny - mogš się z sobš
komunikować i przenikać wzajemnie. Sš to œwit, zmierzch oraz północ... Przypomnijcie
sobie, choćby z baœni, ileż to tajemniczych zjawisk i przemian można było dokonać, ale tylko
do czasu "nim kur zapieje".

O zmierzchu duchy pukajš Pora zmierzchu i "okolice północy" sprzyjajš istotom ze œwiata
niewidzialnego, natomiast œwit napełnia życiodajnš energiš - zwanš przez Hindusów pranš -
œwiat widzialny i wszystko co w nim żyje. Tzw. szara godzina, czyli pora zmierzchu, objawia
się pewnym spowolnieniem ludzkich reakcji (co można wytłumaczyć układem sił
planetarnych i brakiem naturalnego œwiatła). Dlatego jest to dobra pora na zabiegi lecznicze,
magiczne, oczyszczanie ze złej energii. Jednoczeœnie jednak należy być wtedy czujnym,
aktywnym, zapalić w pomieszczeniu w którym jesteœmy jak najmocniejsze œwiatło.
Dodatkowo można zapalić œwiecę, kominek aromatyczny czy spalić garœć ziół - zwłaszcza
jeżeli czujesz się zmęczony, wyczerpany. W żadnym wypadku nie należy sięgać wówczas po
alkohol czy inne używki, a nawet œrodki uspokajajšce, bo wtedy rzeczywiœcie pasożyty
astralne mogš to poczytać za zaproszenie dla siebie. O zmierzchu jogini palš tzw. œwięty
ogień, czyli agnihotrę, aby oczyszczać planetę ze złych energii. O œwicie natomiast w
podobny sposób œcišgajš z kosmosu jak najwięcej witalnej energii.

Godzina dokuczliwych duchów

Najmocniejsza pora przejœciowa, zwana przez niektórych ezoteryków czasem mediacyjnym
przypada między 23 a 1 w nocy. Zaœ jej punkt kulminacyjny wyznaczano od wieków na
godzinę 24. W tym czasie mogš się ukazywać rozmaite duchy, zjawy, upiory. Ba, niektóre
zjawy, np. błškajšce się blisko ziemi i swoich siedzib duchy osób, które zmarły nagle i nikt
im nie uœwiadomił, że ich ciało fizyczne już jest martwe, lub dusze chciwców przywišzanych
do dóbr ziemskich - mogš bardzo dokuczać nowym lokatorom lub rodzinie. Jeœli jakiœ
człowiek, który próbuje bawić się w spirytyzm lub jeszcze nie panuje nad swymi mocami
psychicznymi zechce nawišzać wtedy kontakt z niewidzialnym œwiatem - może sobie tylko
napytać biedy. Przypominam, najczęœciej osoby Ÿle przygotowane i nie zabezpieczone
energetycznie, które właœnie o tej porze zabierajš się do praktyk czy to magicznych, czy
okultystycznych - mogš œcišgnšć rozmaite błškajšce się dusze lub larwy astralne, które potem
wcale nie chcš odejœć. Stšd tyle rozpaczliwych listów z proœbš o pomoc od osób
zasiadajšcych do tzw. wirujšcych stolików. O północy także lepiej nie medytować, ani nie
rozdrapywać swoich ran. Ten czas najlepiej przespać, zwłaszcza że dwie godziny snu przed
północš lepiej regeneruje organizm niż cztery po północy.

Lotna kuracja przeciw astralom

Jeœli zaœ życie tak Ci się układa, że musisz akurat o tej porze czuwać - pamiętaj, że
najlepszym sposobem zabezpieczania się przed energiami z Tamtej Strony będzie zapalenie
kadzidełka, kominka aromatycznego lub nawet rozpylenie wonnych olejków ziołowych. Nie
jest to wymysł współczesnych okultystów. Ten sposób praktykowali już w starożytnoœci
kapłani rozmaitych religii, czarownicy, szamani. "Sposób lotny", zwany inaczej "kuracjš
lotnš", uważany jest od wieków za najskuteczniejszy oręż w pozbyciu się niewidzialnych sił,
które Ci przeszkadzajš, dokuczajš czy wręcz korzystajš z Twojej energii, by się
zmaterializować. Pora północy to także najlepsza pora do odsyłania energii z Tamtego Œwiata
oraz uœwiadamiania manifestujšcym się duchom, że nie majš już ciała fizycznego i powinny
przejœć w wyższy wymiar. Takie rytuały mogš jednak praktykować jedynie osoby
wtajemniczone lub księża egzorcyœci. Bardzo skutecznie działajš również odmówione w tym
czasie modlitwy za dusze zmarłych.

BHP spirytysty

Chociaż jestem przeciwniczkš tzw. wywoływania duchów, to na proœby licznych
Czytelników przypominam zasady nawišzywania kontaktu z Energiami z Innych Wymiarów.
Przede wszystkim dlatego, by osoby majšce nieprzepartš ochotę na taki kontakt, nie
popełniały podstawowych błędów, które potem mszczš się na uczestnikach takich spotkań.
* Nie wolno traktować wywoływania duchów, jako beztroskiej zabawy dla zabicia czasu.
Trzeba do tego zajęcia podejœć z powagš i mieć rzeczywiœcie istotny problem czy pytanie.
Kiedy bowiem zadamy głupie pytanie, zgłoszš się do odpowiedzi niższe istoty astralne,
często złoœliwe, które będš się podszywać pod wywoływanego ducha. Takie nieumiejętnie
przywołane astrale mogš pozostać na dłużej w miejscu seansu lub przyczepić się do którejœ z
osób. Nie jest to ani przyjemne, ani pożyteczne. W mieszkaniu astrale zaczynajš urzšdzać
rozmaite harce - słychać hałasy, unoszš się niemiłe zapachy - gdyż "niższe duszki" lubiš się
bawić i psocić. Wiele osób uczestniczšcych w takich seansach miało potem problemy ze
snem i równowagš psychicznš. Dlatego w dniu, w którym zdecydujesz się wzišć udział w
seansie spirytystycznym poœwięć trochę czasu na kontemplacje, medytacje i modlitwę za
dusze zmarłych bliskich i znajomych. Zapal im œwiecę specjalnie dedykowanš ich pamięci.
Poproœ swego Anioła Stróża o opiekę.
* W żadnym wypadku nie pij przed ani podczas seansu alkoholu, nawet na pozór niewinnego
piwa. Nie można też przystępować do wzywania duchów po ciężkim intelektualnie bšdŸ
fizycznie wysiłku, ani w stanach silnego wzburzenia emocjonalnego. Pod żadnym pozorem
nie powinny też w nim uczestniczyć osoby chore, a tym bardziej zażywajšce leki
uspokajajšce czy przeciwbólowe. A wszyscy uczestnicy seansu powinni być poważni i
skupieni.
* Przed seansem trzeba przygotować kilka niezbędnych rzeczy.
* Jednš z najważniejszych przedmiotów jest specjalna tabliczka "oui-ja" lub narysowana
plansza. Na œrodku planszy rysuje się znak krzyża, a dookoła na pierwszym okręgu cyfry od 0
do 9 z wyraŸnymi odstępami. W drugim okręgu wypisuje się wszystkie litery alfabetu -
pamiętajšc o odstępach. Po prawej stronie planszy należy umieœcić wyraŸny napis "TAK, na
lewej "NIE". Na górze "Być może", a na dole "NIE MOGĘ ODPOWIADAĆ".
* Na talerzyku lub okršgłym i płaskim kawałku wypolerowanego drewna należy wyryć lub
namalować strzałkę.
* Stolik, przy którym będzie się odbywał seans spirytystyczny, powinien być okršgły i
najlepiej bez metalowych połšczeń.

* Obok stolika powinna się palić œwieca. Można również położyć przecięty na krzyż zšbek
czosnku (zapobiega przybyciu tzw. larw astralnych i innych niepożšdanych istot).
Jak odbyć prawdziwy i bezpieczny seans spirytystyczny?
Po krótkiej modlitwie wszystkich uczestników seansu, przewodnik prosi ducha, aby przybył i
odpowiedział na pytania. Może to być duch zmarłego krewnego lub duch jakiejœ znanej
postaci historycznej. Można też zwrócić się do ducha, który zajmuje się w Zaœwiatach
problemami, jakie nurtujš uczestników seansu. Należy pamiętać, by siedzšc przy stole, mocno
oprzeć obie stopy na podłodze, rozluŸnić mięœnie i palce delikatnie oprzeć na brzegu
talerzyka. Jeœli w seansie bierze udział więcej osób, wystarczy położyć na talerzyku czy
deseczce tylko palce wskazujšce. Kiedy przewodnik poprosi ducha o przybycie, należy się
skupić i nie wykonywać żadnych ruchów. Gdy talerzyk drgnie i zacznie się poruszać,
przewodnik może zaczšć zadawać wczeœniej przygotowane pytania. Sekretarz powinien
bacznie obserwować ruchy talerzyka i zapisywać litery, przy których strzałka zatrzyma się na
dłużej. Po zakończeniu seansu wszyscy wspólnie odczytajš ułożone z nich wyrazy i zdania.
Przypominam, że nawet Istoty z Wyższych Wymiarów nie muszš wszystkiego wiedzieć. Tam
również istniejš różne poziomy œwiadomoœci. Nie dziw się zatem, jeżeli uzyskane odpowiedzi
będš skšpe lub dziwaczne. Czasem "duchy" operujš symbolami. Kiedy talerzyk po kilku
odpowiedziach ani drgnie, to znak, że koniec seansu. Należy wówczas podziękować duchowi
lub duchom za przybycie. Odmówić modlitwę. Zapalić kadzidełko lub ziele bylicy i
wyobrazić sobie, że duchy wracajš w Zaœwiaty. Pokój należy starannie wywietrzyć i
koniecznie uczynić w powietrzu pożegnalny znak krzyża. Natomiast każdy z uczestników
takiego seansu powinien w tym dniu wykšpać się w soli i wzišć potem ciepły, a następnie
chłodny prysznic. Wówczas, nawet jeżeli jakieœ duszki z astralu przykleiły się do niego,
odejdš i nie będš go niepokoić. Przypominam! Jeżeli macie potrzebę rozmowy z Zaœwiatami,
czyńcie to zawsze w atmosferze spokoju i powagi, dbajšc o BHP seansów spirytystycznych.


JAK POPRAWIĆ PAMIĘĆ I KONCENTRACJĘ

Matki nie mogš spać, bo ich dzieci majš kłopoty z koncentracjš i zapamiętywaniem. Starsi
ludzie sš na siebie wœciekli, gdyż trudno im przypomnieć sobie, co robili godzinę temu, gdzie
położyli okulary, pienišdze lub jak ma na imię ukochany wnuk. Co robić - pytajš
dramatycznie jedni i drudzy. Chcę dziœ więc przypomnieć stare i sprawdzone sposoby, które
mogš z powodzeniem stosować wszyscy, niezależnie od iloœci wiosen. Namawiam na
wpuszczanie kilka razy dziennie sporej dawki œwieżego powietrza do mieszkania, a zwłaszcza
do pomieszczeń, w których œpimy, wypoczywamy i pracujemy. To pomaga w koncentracji i
co tu ukrywać - dotlenia ludzki mózg. Będziecie się zżymać, iż marudzę jak stara ciotka a nie
WiedŸma, ale zalecam obowišzkowe spacery. Nawet w najbardziej betonowym osiedlu
znajdzie się kilka drzew. Kontakt z nimi - wzrokowy i mentalny - pobudzi cały organizm do
pracy, a gdy dotkniecie drzewa, obdarzy Was ono dodatkowym zastrzykiem energii.

Szałwia zamiast kawy

Po spacerze - koniecznym zwłaszcza po wyjœciu ze szkoły, miejsca pracy itp. - polecam
herbatkę z bazylii lub szałwi. Ta pierwsza działa rozweselajšco i pobudza szare komórki do
pracy. Szałwia natomiast usuwa zmęczenie, rozjaœnia umysł i... wzmacnia pamięć. Najnowsze
badania naukowe potwierdziły, że to magiczne ziółko wpływa pozytywnie na pracę kory
mózgowej, dzięki czemu eliminuje przemęczenie umysłu i poprawia zdolnoœć koncentracji.
Równoczeœnie ma korzystny wpływ na oczy. Tak więc zamiast kolejnej małej czarnej,
zafunduj sobie napar z łyżki suszonej szałwi i wypij szklaneczkę, a przekonasz się, że
zapomnisz o zmęczeniu i umysł będziesz miał jasny, œwieży. Zniknš dziury w pamięci.
Dzieciom czy nastolatkom, które majš przed sobš sporo nauki, podaj zamiast normalnej
herbaty czy soku szklankę naparu z szałwi lekko osłodzonego miodem.

Pamięć napędzana rozmarynem

Zapominalscy oraz wszyscy, którzy majš kłopoty z zapamiętywaniem, powinni pić napar z
rozmarynu lub zjadać codziennie kanapkę z kilkoma œwieżymi listkami tego ziela (można je
hodować na parapecie w kuchni). Po kilku dniach zażywania tego ziółka należy zrobić
kilkudniowš przerwę lub zastšpić je innym, np. rumiankiem czy bylicš pospolitš. Od
najdawniejszych czasów ziele rozmarynu w umiarkowanych dawkach stosowano na
poprawienie pamięci i przemęczenie umysłowe. Najczęœciej nacierano skronie i czoło
nalewkš rozmarynowš lub bezpoœrednio roztartymi listkami tego ziela. Winko rozmarynowe
popijali chętnie mężowie stanu, filozofowie i mędrcy, jako że pozwalało im ono "widzieć
jasno sedno sprawy" i długotrwałe dysputy prowadzić bez uczucia zmęczenia. Także
współczesna nauka potwierdziła, że œwieży rozmaryn w małych dawkach (w większych może
być trujšcy) poprawia pamięć. Jest jeszcze jeden œrodek, który jedni lubiš, inni odwracajš się
od niego ze wstrętem ze względu na jego zapach - czosnek. Regularnie spożywanie go
sprawia, "że pamięć żywš i umysł bystry zachowasz do sędziwego wieku", jak pisali chińscy
mędrcy. Kogo drażni zapach œwieżego czosnku, może go spożywać tak, jak plemiona na
Kaukazie. Główkę czosnku bez obierania gotuje się w zupie, ziemniakach, kaszy czy ryżu, a
potem wyciska z osłonek i uciera na pastę z odrobinš masła, jajkiem, serem, rybš itp.
Kanapka z takš pastš znakomicie wpływa na każdy organizm i poza tym, że poprawia
pamięć, to jeszcze chroni przed infekcjami.

Tatarak zamiast tabletki

Korzystnie wpływa także na poprawę i wzmocnienie pamięci tatarak. Wystarczy wysuszyć i
sproszkować (utłuc w moŸdzierzu lub zmielić w młynku do kawy) jego rozdrobnione kłšcze,
wsypać do słoika, szczelnie zakręcić i zażywać rano oraz wieczorem, po szczypcie (czyli tyle,
ile się zmieœci między kciukiem a palcem wskazujšcym) z odrobinš miodu. Może to być tylko
kilka kropel, ale chudzielcy mogš sobie pozwolić nawet na pół łyżeczki za jednym razem.
Także wšchanie sproszkowanego lub tylko rozdrobnionego kłšcza tataraku pomaga pokonać
sennoœć, zmęczenie i dodaje sił do dalszej pracy intelektualnej. Przemęczenie spowodowane
naukš, czytaniem oraz znużenie nadmiarem wiedzy, która z trudem wchodzi do głowy
likwiduje równie skutecznie napar z kwiatu lipy. Koncentracji zaœ sprzyja herbatka
sporzšdzona z pół łyżeczki tymianku zalanego szklankš wrzštku. Przypominam, że wszelkie
herbatki ziołowe działajš niejako podwójnie - poprzez swój skład chemiczny i działanie
wewnętrzne oraz poprzez oddziaływanie olejków aromatycznych bezpoœrednio na mózg.

Mudra na bystroœć umysłu

Wszystkim zdenerwowanym i zapracowanym, którzy martwiš się utratš koncentracji i
zdolnoœci zapamiętywania pomoże Mudra Wiedzy. Jak jš wykonać?
Wystarczy zetknšć ze sobš opuszki palca wskazujšcego i kciuka u obu ršk. Pozostałe palce
pozostajš lekko rozluŸnione - wyprostowane lub przygięte, to nie ma znaczenia.(rys.1)
Tę mudrę można ćwiczyć jednorazowo przez 45 minut lub kilka razy w cišgu dnia po 10-15

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz