czwartek, 27 września 2012

Odczyt aury



Odczyt aury


W jaki sposób można nauczyć się rozróżniać tak wiele zjawisk w AURZE ?  Są na to sposoby znane w Indiach od starożytności. Po prostu wczuwaj się w cudze emocje, myśli i intencje, bo towarzyszą im różne zjawiska w AURZE. Jeśli wywołasz u siebie lub u kogoś innego określone emocje, to w subtelnej materii AURY powstaną odpowiednie kształty, barwy i strukturo kształty.   AURA przeciętnego człowieka, szczególnie w stanie wzburzenia, przypomina chaotyczną mieszaninę. Pamiętaj: w jakich emocjach i schematach myślowych się utwierdzasz, takim stajesz się Ty i Twoja AURA. 

Gdy pracujesz nad sobą, wówczas chaotyczny ruch cząstek w AURZE zamienia się w ruch uporządkowany, zanika gonitwa myśli, pojawia się coraz więcej harmonijnych kształtów i świetlistych barw, a człowiek staje się zdolny do rozumienia coraz to wyższych idei. Przekonasz się o tym, gdy zaczniesz medytować i nauczysz się widzieć AURĘ. 
Widzenie AURY jest przyrodzoną człowiekowi jasnowidzenia mocą mistyczną, która na przestrzeni tysiącleci została zepchnięta w podświadomość w miarę rozrastania się w świadomości społeczeństw różnych egoistycznych systemów mentalnych.  Widzenie AURY już funkcjonuje u większości ludzi i jest przez nich wykorzystywane na poziomie nieuświadomionym. Wielu ludzi wstydziłoby się tego, co wokół siebie tworzą, gdyby zdawali sobie sprawę, że inni to widzą.  Widząc AURĘ stajesz się świadom różnych energetycznych działań, które podejmują ludzie w twoim otoczeniu (pozytywnych i negatywnych). Możesz unikać ludzi, którzy stwarzają dla ciebie niekorzystne sytuacje. Na przyjaciół dobierasz sobie ludzi najbardziej odpowiednich. Jeśli jesteś bioterapeutą , uzyskujesz pewność, że energie, którymi się posługujesz są czymś realnym.
Moda na widzenie aury dotarła do Europy pod koniec XIX wieku z Indii wraz z falą zainteresowania wiedzą ezoteryczną. Najbardziej znane były prace dr Kilnera, prowadzone w Londynie. Zakres obserwacji ówczesnych badaczy ograniczał się głównie do Aury Eterycznej, Aury Wewnętrznej i Aury Zewnętrznej. Podczas eksperymentów pozowały zwykle nagie modelki (obecnie wyłącznie ubrane). Dosyć wąski zakres obserwacji wynikał nie tylko stąd, że uwaga badaczy koncentrowała się na obszarach bliżej kobiecego ciała, lecz również dlatego, że stosowano zbyt silne źródła światła do podświetlania wypełnionych cieczą filtrów służących do uaktywniania widzenia aury. Filtrów nie osłaniano wtedy jeszcze matówką, więc powodowało to silne efekty olśnienia, przeszkadzające w ćwiczeniach. 
Autor dowiódł, że stukrotnie słabsze źródło światła jest do tego celu wystarczające.
Specjalne Aura-Okulary konstrukcji autora, stosowane podczas Kursów Widzenia AURY są pozbawione mankamentów, jakie miały filtry sprzed 100 lat, dzięki czemu można nauczyć się widzieć całą gamę składowych AURY i różnych zjawisk.
Rozpoczynając naukę widzenia AURY najpierw dowiadujesz się, że twoje myśli, emocje i czyny wywołują namacalne skutki w twojej AURZE, jak i w AURACH ludzi, z którymi się spotykasz. 
Skutki negatywnych myśli i czynów są widoczne w ludzkiej AURZE, nawet jeśli człowiek co tydzień otrzymuje religijne rozgrzeszenia i odpusty. Tym, co wstrzymuje dalszy rozwój człowieka Zachodu jest zakodowany w podświadomości dogmat, że człowiek ze swej natury jest słaby i niedoskonały. Możesz odrzucić to ograniczenie. Po prostu stale zamieniaj swoje myśli negatywne na pozytywne. Znajduje to od razu odbicie w twojej AURZE: kształty i barwy w twojej AURZE stają się coraz bardziej harmonijne i świetliste. Czy warto doskonalić swoje emocje, myśli i pracować nad sobą?. Warto, bo taki jest cel duchowej ewolucji człowieka. Ścieżkę do tego duchowego celu wytyczyli przed tysiącleciami jogowie. Gdy zaczniesz harmonizować się ze Światem Duchowym według wskazówek jogów, uzyskasz pewność, że jest to właściwa ścieżka.  Joga, to nie jest jakaś dawna nauka – gdy zaczniesz choć trochę medytować, przekonasz się, że cała mądrość duchowa wszechświata i Absolutu już jest w tobie i czeka, aż zechcesz się z nią zharmonizować.

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz