piątek, 27 kwietnia 2012

ŚCIEŻKI I NIE TYLKO

ŚCIEŻKI I NIE TYLKO

Znalazłem w bibliotece Fali txt pod tytułem "Egzamin - Eksperyment",
i jest on głównym powodem dlaczego pisze te słowa.
Prane nawiązać do tematu gdy magia tworzy/wyznacza nam ściezki po których dobrze kroczyć,
bardziej wydaje mi sie  pasuje tu określenie podpowiada nam co uczynić w danym momencie
oraz "dobrze na tym wyjść".Niektórzy nazwą to ludzką intuicją, inni dziełem przypadku a ja myśle
i wręcz twierdze że jest to sprawka czegoś innego, bardziej nie poznanego, czegoś czego tematu
większość z nas unika(i wcale nie jest to fatum czy też przeznaczenie) i boi się o tym nawet
myśleć. Chodzi mi o magyie. Tak o to "coś" co od ok. dwóch tysięcy lat jest tępione przez
chrześcijan, to co przez wiele ostatnich lat(i nie tylko) było uznane za zło(a kto mi odpowie na
pytanie czym że ono jest?). Ale porzućmy te sprawy św. koścoła i tzw. proroków czy też po prostu
myślicieli i wróćmy do tematu o nieco nieco przyziemnej treści:).A mianowicie do wpływu sił
magicznych na rzycie ludzkie(jeżeli pozwolicie że tak to określę).


Magia, mroczne siły czy też chaos (nazywać to proszę jak kto chce do woli) wpływają na nasze
życie czy tego chcemy czy nie, oczywiście u osób niezajmujących się tymi sprawami wpływ ten
będzie mniejszy lub znikomy a u osób broniących się wręcz przed nimi prawdopodobnie żaden(ci
ostatni z reguły są bardziej nieszczęśliwi od reszty:), poniewaz pamiętajmy że bez naszej woli
jednak nic nie morze ingerować w 'nasze rzycie itd. Mój Ojciec wiele razy powtarzał mi np. że
"nikt nie moze cię do niczego zmusić ". Lecz krocząc samemu przez życie jest trochę trudno więc
czemu "nie spuścić z wodzy wyobraźni" i podać się temu czemuś przed czym odczuwamy z
reguły taki strach. Poczujmy CHAOS, opiekuńczego ducha, anioła stróża, i dajmy się ponieść fali,
fali kutra pomorze nam kroczyć przez życie, jezeli tę moc okiełznamy w sobie siłą woli oraz
umysłu.
Teraz chcialbym przytoczyć kilka zasad, reguł lub po prostu pewnych stwierdzeń którymi często
się kieruje, lecz zaznaczam nie zawsze ponieważ jedna z nich brzmi  że niekiedy nalezy złamać
wszelki zasady i zanegować nawet samego siebie aby dojść do celu. Tę "poradę" kieruje do
głównie adeptów którzy często zapatrzeni w swe nowe mozliwości czy też wiedzę zapominają o
innych i gubią ducha całości. Mianowicie:
Podązaj dumnie przez życie, ale zawsze pamiętaj
aby obracać się za siebie. Nie po to by patrzeć w przeszłość, oceniać ja czy podziwiać własne
błędy, lecz po to, aby zauwazyć innych na tej samej drodze, a morze będzie warto czegoś się od
nich nauczyć!
Następnie pragnę przemówić do magów gniewnych, jest to cytat z ktureś części nieśmiertelnego,
nie pamiętam z której ale mniejsza oto. Brzmi on:
"ZAWSZE JEST JUTRO,
ZAWSZE MOZNA WYBACZYć"
lecz ja dodam jeszcze coś od siebie""Wybaczyć?Tak, Zapomnieć?NIGDY!!!!!!!"
To kieruje do wszystkich, lecz stwierdzam też że tą zasadą jest kierować się trudno,
i często wymaga on poświęceń z naszej strony. Lecz kiedy zobaczymy jej owoce to naprawdę
będziemy będziemy zadowoleni z siebie że np. nie daliśmy się ponieść uczucią i nie dokopaliśmy
klątwą wrednemu skur......i od jakiegoś tam przedmiotu w szkole który nie jest godny aby splunęła
na niego mucha. Mianowicie tu chodzi mi praktycznie tylko i wyłącznie o to abyśmy nie dotykali
gówna bo się ubrudzimy i będziemy walić:)
Następnie zwracam się do istot wstępujących na magyijną ściezkę i tych którzy są na niej już
trochę czasu. Te słowa powiedział mi pewien człowiek i nie wiem czy nalezą one do niego czy do
kogoś innego. chodziło mniej więcej oto:
"Cokolwiek się dzieje wokół ciebie, bądź w ty obecny.
Cokolwiek jest wokół ciebie, obserwuj.
Postrzegaj cień w otoczeniu,zwróć swą uwagę na miejsca pokryte półmrokiem. Poniewaz na
krańcach twego postrzegania coś jest i obserwuje"
Sens tego przesłania jest taki że moc sama z siebie nie będzie nam posłuszna i dopóki jej nie za
uwarzymy  i nie zaczniemy jej uzywać wedle woli to jej zachowania będą wręcz

nieprzewidywalne,więc zaprzęgnijmy tę chaotyczną siłę wyłońmy z niej własną wolę i podązajmy
dalej dumnie i z podniesionym czołem jesteśmy jej dziećmi a ona jest naszą matką,
przewodniczką i jak by jej tam nie nazywali na przestrzeni wieków, lecz zawsze jest!
IO CHAOS który wyznajemy i który niekiedy jest posłuszny nam lecz efekt jest zawsze nieco inny
niźli chcieliśmy lub całkowici inny ale zawsze się przyda nowe doświadczenie.

1 komentarz:

  1. Czytając tego posta przychodzi mi na myśl jedno: myśli rozbiegane :D

    OdpowiedzUsuń