niedziela, 7 października 2012

Jawna tajemnica



Jawna tajemnica


Jawna tajemnica (misterium): informacja dostępna wszystkim, którą jednak tylko niektórzy są w stanie w pełni zrozumieć, ponieważ takie zrozumienie przychodzi wyłącznie poprzez doświadczenie tej tajemnicy.
Chyba w każdej książce o Wicca można znaleźć coś podobnego do stwierdzenia "wszystko jest jednością, gdyż cała natura jest przejawem Bóstw". Według mnie jest to pierwsza i podstawowa jawna tajemnica Wicca, z której wynika cała religia.
Istnieją trzy pierwsze rzeczy: Ona, On, i Oni razem. Na samym początku Bogini zrodziła Boga. Razem, przez swój związek, dali istnienie światu. Są Oni rodzicami Wszystkiego - a jednocześnie są obecni we Wszystkim, gdyż przenikają Oni Wszystko i nie istnieje nic oprócz Nich. Natura jest bezpośrednią manifestacją Ich samych oraz Ich związku. Jeśli więc chcemy Ich poznać, musimy poznać naturę i dojrzeć w niej Ich obecność.
Stąd wynika kolejne często spotykane stwierdzenie: "Wiccanie czerpią religijną inspirację z natury". Rzeczywiście, moim zdaniem to właśnie z obserwacji natury powstały idee pomagające Wiccanom zrozumieć budowę świata i tworzące podstawę mitów oraz obrzędów Wicca: polaryzacja oraz cykliczność. 

Polaryzacja

Polaryzacja: istnieją dwie przeciwstawne, lecz dopełniające się i wzajemnie od siebie zależne siły, a każda istniejąca rzecz zawiera je obie w różnym stopniu.
Jedno z pierwszych pytań: skąd wziął się świat? W naturze nowe życie powstaje przez połączenie kobiety i mężczyzny (a przynajmniej taki sposób rozmnażania można najłatwiej zaobserwować). Stąd wniosek: istnieją dwa Bóstwa spolaryzowane pod względem płci: Bogini i Bóg, i w wyniku Ich związku powstał świat. Ich polaryzacja nie przenosi się jednak bezpośrednio na naszą rzeczywistość, tzn. Bogini nie jest ideałem kobiety, a Bóg nie jest ideałem mężczyzny. Nie można też dzielić na stałe cech pomiędzy Boginię i Boga (tak jak robi się to w przypadku Yin/Yang), gdyż oboje mają nieskończenie wiele twarzy. Zauważa się więc jedynie, że każda rzecz ma w pewnym sensie dwie strony, ale nie jest istotne ustalenie, do którego Bóstwa która strona należy.

Cykliczność

Cykliczność: dwie spolaryzowane siły są dwoma punktami, ekstremami, a wszystko przesuwa się pomiędzy nimi, od jednego punktu do drugiego - i z powrotem.
Tyle razy możemy zaobserwować cykle natury: dzień, noc, znowu dzień. Lato, zima, znowu lato. Rośliny zamierają i ponownie wypuszczają zielone liście. Stąd kolejny wniosek: nasze życia również układają się według tego wzorca. Zatem po śmierci musi następować pewien okres przejściowy, kiedy w świecie fizycznym życie jest utajone - zupełnie jak znika zieleń roślin przez zimę - a następnie powinny nastąpić kolejne narodziny. Wiccanie wierzą więc w ponowne narodziny, choć różnią się zdaniami, jeśli chodzi o odpowiedzi na pytania: "jaki jest cel powrotu?", "kto/co określa warunki, w jakich ponownie przychodzimy na świat?", czy wreszcie "co się dzieje pomiędzy powrotami?".

Polaryzacja a dobro i zło

Tu wypływa dalsze pytanie: czy te dwie spolaryzowane siły to "dobro" i "zło"? Otóż nie. Choć wielu ludzi wolałoby unikać "ciemnej" strony życia - zimy, śmierci, żałoby, przykrych doświadczeń, Wiccanie rozpoznają ją jako niezbędny składnik życia. Rozkład jest potrzebny: wieczny wzrost bez śmierci powoduje raka. Rozstanie jest potrzebne: związek, który trwa pomimo zaniku uczuć u jednej strony jest wielką krzywdą dla obydwu osób. Śmierć zwierząt i roślin jest potrzebna: daje pokarm i umożliwia przeżycie kolejnym roślinom i zwierzętom (w tym ludziom). Ideałem jest dynamiczna równowaga pomiędzy światłem a ciemnością, przechodzenie wahań pomiędzy nimi. Zatrzymanie się na stałe w jednym ekstremum jest bardzo szkodliwe.

Moralność wynikająca z doświadczenia jedności

Czy takie podejście oznacza brak moralności, nierozróżnianie między zachowaniami pożądanymi i niewłaściwymi? Nie. Rezultatem jest moralność bardziej według mnie dojrzała, bo oparta nie na nakazach i zakazach narzuconych pod groźbą kary, ale na zrozumieniu tej pierwszej jawnej tajemnicy: wszyscy jesteśmy połączeni i we wszystkich znajduje się iskra świętości. W każdym, gdzieś głęboko, można dostrzec Boginię i Boga. W stosunku do innych ludzi i całego świata Wiccanin będzie się więc zachowywać z szacunkiem i troską. Jest to wyrażone w skrócie poprzez tzw. Wiccańską Poradę: "Jeśli nie krzywdzicie niczego, czyńcie swoją wolę" ("An it harm none, do what ye will").
Stąd dalszy wniosek: jeśli wszystko jest połączone, to stan jednej rzeczy wpływa na stan wszystkich innych, nawet, jeśli nie widać bezpośredniego połączenia fizycznego. Z jednej strony musimy więc być świadomi, jak nasz stan i nasze działania wpływają na otoczenie - a zatem na Bóstwa - i być za stan świata odpowiedzialni (zaniechanie działania również jest pewną decyzją!).
Z drugiej strony mamy również możliwość wpływania na stan świata właśnie poprzez uświadomienie sobie tego niewidocznego połączenia. To jest właśnie nazywane magią. Aby użyć magii, należy powrócić do tej świętej, pierwotnej jedności. Magia jest więc w pewnym sensie formą modlitwy, połączenia z Boginią i Bogiem.
(O właśnie, tu pojawia się doskonały przykład pary odpowiadających sobie i uzupełniających się wartości: moc i odpowiedzialność. Jest to jedna z par wymienionych w "Pouczeniu Bogini" jako moc i współczucie - ze współczucia wynika odpowiedzialność.)

Podejście do ciała i świata materialnego

Ponadto jeśli natura jest przejawem boskości, to w religii nie może istnieć podział na wzniosłego ducha i brudne ciało. To właśnie natura - a więc nasze ciało - poucza nas o istocie Bóstw. Ciało, wraz z wszystkimi swoimi "przyległościami", jest święte. Jest najbliższym nauczycielem, jakiego możemy mieć. Uczy cyklów: głodny/syty, aktywność/sen, cykl menstruacyjny. Uczy polaryzacji: mięśnie/kości, mózg/wątroba. Uczy odpowiedzialności: jeśli się je zaniedba, pojawia się ból, choroba. Daje możliwość odczuwania przyjemności i pozwala wyrażać miłość poprzez seks - który jest w Wicca postrzegany jako odzwierciedlenie świętego związku, jak również miłości (w sensie uczucia) Bogini i Boga.

Podsumowanie

Według Wicca możliwość dobra i zła leży w każdym człowieku - a stan świata wynika z jego decyzji. Decyzje te są podejmowane tu i teraz, i mają wpływ na obecną sytuację. Nie ma pośmiertnego nieba i piekła, nagrody lub kary - mamy tylko do dyspozycji tylko to, co sami zrobimy ze światem. Dlatego Wicca jest religią mocy i odpowiedzialności, ale także dążenia do radości.

Cytat

Poniższy cytat pochodzi z "Book of Shadows" napisanej przez Phyllis Curott. Książka ta jest sfabularyzowanym pamiętnikiem, w którym głównym wątkiem jest opowieść, jak autorka natknęła się na Wicca, powoli je poznawała i wreszcie postanowiła przyjąć tą religię jako własną, a także jak ten proces wpływał na jej życie. Scena, z której wyjęłam cytat, opisuje dyskusję o moralności i magii.
   "- Prawo Potrójnego Powrotu wygląda mi na coś w rodzaju oportunizmu: nie zrobię czegoś złego, bo przytrafiłoby mi się coś gorszego. To raczej straszak niż prawdziwie etyczna podstawa dla ludzkiego zachowania. Jest ono podobne do moralności Kościoła Rzymskokatolickiego - jeśli popełnisz 'grzech', Bóg ukarze cię poprzez potępienie i zesłanie do piekła, więc lepiej bądź grzeczny. 'Jeśli nie krzywdzicie niczego, czyńcie swoją wolę' - no cóż, to jest norma etyczna. To oświadczenie dotyczące moralności, które mówi o olbrzymiej wolności i równie olbrzymiej odpowiedzialności obejmującej niewyrządzanie krzywdy niczemu, nie tylko ludziom.'
(..)
Myślę, że wynika to ze stwierdzenia, iż wszystko, co istnieje, przynajmniej jeśli chodzi o naturę, jest wcieleniem świętości. Więc należy to traktować jak święte - z szacunkiem i troską. (..)
   - Na tej samej zasadzie działa magia - wszystko, co istnieje, jest święte i wzajemnie połączone - dodała ciepło Nonna. - Ale to stwierdzenie nie jest oparte na rozważaniach teoretycznych. Każdy może tego doświadczyć bezpośrednio i osobiście. Sztuka magii polega na doświadczeniu świętości i współpracy z nią w odpowiedni sposób. Kiedy my, Czarownice, używamy różnych sposobów na zmianę stanu świadomości, jesteśmy w stanie ujrzeć i doświadczyć tej najgłębszej prawdy duchowej: wszystko, co istnieje w naturze, jest wyrazem boskiej energii."

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz