środa, 26 września 2012

Dziewiec satanistycznych grzechów



Dziewiec satanistycznych grzechów:



Lata juz cale, ludzie pytaja przedstwicieli Kosciola Szatana: "Dobrze, w porzadku, wasza filozofia bazuje na zaspokajaniu popedów istoty ludzkiej, ale czy sa grzechy przeciwko waszej religii"? Nasza odpowiedzia niezmiennie bylo: "Nie". Lecz nadszedl juz czas, aby rozwinac te odpowiedz. Nasz Kosciól rozrastal sie nieprzerwanie przez ostatnie 21 lat i widzi, ze wlasciwym jest postawic pewne ogólne wytyczne. Jednak nie tego tylko, do czego powinnismy dazyc, a raczej czego powinnismy unikac; nazwac rzeczy, których nie pochwalamy. Tym co odróznia nas od innych religii jest fakt, iz one glosza grzesznosc rzeczy których uniknac nie sposób, podczas gdy my nazywamy 'grzechami' tylko to, czego niewielkim nakladem pracy mozna uniknac.
1) Glupota - jest na tej liscie grzechem najwyzszym; grzechem podstwowym satanizmu. Wielka to szkoda, ze glupota nie boli. Ignorancja to rzecz jedna, lecz nasze spoleczenstwo wrecz coraz bardziej afirmuje glupote. Fundamentem jej sa ludzie robiacy wszystko co im sie powie. Media promuja nieledwie kult glupoty jako postawe nie dosc, ze akceptowalna, lecz wrecz czci wszelkiej godna. Satanisci musza umiec przejrzec manuipulacje i nie moga pozwalac sobie na glupote.

2) Pretensjonalnosc - puste pozowanie jest rzecza w najwyzszym stopniu irytujaca i jest sprzeczne z zasadami Nizszej Magii. Utrzymuje ona rynkowa koniunkture w tym samym stopniu co glupota. Kazdy ma prawo czuc sie wielkim, niewazne czy moze obnosic sie z bogactwem czy nie.

3) Solipsyzm - moze byc wielkim zagrozeniem satanistow. Przypisywanie wlasnych reakcji, pogladów czy uczuc komus, kto jest prawdopodobnie mniej przyjaznym niz ty sam. Bledem jest oczekiwac od ludzi, ze darza cie tym samym powazaniem, grzecznoscia i szacunkiem z którym sie do nich naturalnie odnosi. Nie odpowiedza tym samym. W zamian satanista musi starac sie stosowac w zyciu zasade "Czyn innym tak, jak oni tobie". Ten trud musi podjac wiekszosc nas; trzeba bys czujnym aby nie popasc w sielska ulude wiary w to, iz wszyscy cie lubia. Jak powiedziano, pewne utopie w sam raz sie nadaja dla spoleczenstwa filozofów, a my niestety (lub na szczescie z makiawelistycznego punku widzenia) do niego nalezymy.

4) Megalomania - jest dziewiatym postulatem satanizmu, ale zasluguje by ja tu wymienic jako kolejny grzech glówny. Nie wolno nam akceptowac ani swietych krów, które sie nam podsuwa, ni narzucanych ról. Megalomania jest dobra tylko wtedy gdy jest zródlem przyjenosci, ale i wtedy powinno sie byc jej swiadomym. Jednakze wtedy nie jest juz chorobliwym przerostem ego.

5) Konformistyczna stadnosc - jest oczywistym zlem z pozycji satanizmu. Nie ma nic zlego w spelnianiu zyczen drugiego czlowieka, jezeli zdecydowanie sprawia ci to przyjemnosc. Jednakze glupiec tylko podaza za stadem, pozwalajac by jego bezosobowy duch dyktowal mu rozkazy. Istota jest madrze wybrac Mistrza, zamiast dac sie zniewolic labilnosci tlumu.

6) Ograniczenie - znowu, rzecz która moze przysporzyc mnóstwa bólu sataniscie. Nie wolno ci nigdy tracic wgladu w to kim i czym jestes, i jak wielka sila dysponujesz przez sam fakt swego istnienia. To ty, tu i teraz - tworzysz historie. Miej zawsze na uwage szeroki kontekst historyczny i spoleczny swoich dzialan. I to takze jest istota Wyzszej i Nizszej Magii. Musisz widziec zarysy i ksztalty oraz umiec tworzyc calosci, jezeli chcesz odnajdywac wlasciwe miejsce rzeczy.

7) Niepamiec historii Ducha - badz swiadom ze jest ona jednym z warunków wtlaczania w ludzkie umysly ideologii, przedstawianych jako 'nowe' i 'inne', podczas gdy w rzeczywistosci sa one dobrze znane, a jedynie 'opakowane' jak nowosc. Oczekuje sie od nas, bysmy bredzili o geniuszu 'stwórcy' a zapominali o prawdzie. Zaprawde, cecha to przeznaczonych na przemial.

8) Bezkomromisowa duma - waznym jest pierwsze slowo. Bowiem duma jest cecha wspaniala, ale tylko tak dlugo, dopóki nie wylewa sie dziecka z kapiela. Zasada satanizmu jest kryterium pragmatyczne: dobrym jest to co ci sluzy. Lecz gdy juz nie sluzy, a raczej zapedzilo cie w slepy zaulek, i jedyna rzecza, jaka ci pozostala, jest powiedziec: "Pomylilem sie, przyznaje. Pójdzmy na kompromis" - zrób to.

9) Brak wrazliwosci estetycznej - fizykalny odpowiednik czynnika zrównowazenia. Jest wazna w Nizszej Magii i powinna byc kultywowana. Jest rzecza oczywista, ze nie daje ona ogromnych zysków, dlatego tez jest pogardzana w konsumpcyjnych spoleczenstwach, lecz jest jednak waznym narzedziem satanizmu i warunkiem magicznej skutecznosci. Nie jest czyms, co ma dawac latwa przyjemnosc - jest czym jest. Wrazliwosc na piekno jest w wysokim stopniu zalezne od osoby, ale istnieja ponad wszelka watpliwosc dziela uniwersalnie piekne i, jako takich, nie powinno sie ich negowac. 21 SATANISTYCZNYCH PUNKTOW

I) Wzgardz litoscia i slaboscia, albowiem sa one zaraza, która toczy silnego.

II) Nieustannie cwicz swa sile, w niej bowiem twa fortuna.

III) Szczescie znajdziesz w triumfie, lecz nigdy w pokoju.

IV) Ciesz sie postojem, zaprawde lepszym jest od zastoju.

V) Badz dobrym zniwiarzem, a nie zbraknie ci ziarna na zasiew.

VII) Nigdy nie kochaj niczego tak mocno, by smierci tego - nie dojrzec.

VII) Budujac, buduj na skale - nie piasku; i nie na dzis czy jutro - buduj na wiecznosc.

VIII) Pragnij wiecej i wiecej, albowiem podbój nigdy ukonczonym nie jest.

IX) I lepiej smierc wybierz niz ulegnij.

X) Nie twórz dziel sztuki lecz kuj miecze smierci, w nich artyzm prawdziwy.

XI) Ucz sie samego siebie przerastac, niechybnie zatriumfujesz wszystkiemu.

XII) Krew zyjacych, zaiste dobrym jest nawozem dla ziaren nowego.

XIII) Ten widzi najdalej, który zbudowal sobie najwyzsza piramide czaszek.

XIV) Nie odrzucaj milosci; traktuj ja jak balast - lecz badz sprawiedliwym.

XV) Ból i smutek wszystkim wielkim rzeczom za podstawe leza.

XVI) Przyj nie tylko naprzód - takze w góre, albowiem prawdziwa wielkosc jest na szczytach.

XVII) Badz jak poryw nowego wiatru - niszczacy i twórczy zarazem.

XVIII) Pozwól milosci zycia byc celem, lecz wspanialosc uczyn z nich najwyzszym.

XIX) Czlowiek tylko jest pieknym prawdziwie, lecz najpiekniejsza - kobieta.

XX) Odrzuc precz iluzje i klamstwa, zaprawde silnemu - balastem sa.

XXI) Co cie nie zabilo - uczyni silniejszym.
CZARNA MSZA

Zadne inne haslo nie bylo tak mocno laczone z satanizmem, jak czarna msza. Nalezy stwierdzic, ze najbardziej bluzniercza ze wszystkich religijnych ceremonii jest niczym wiecej anizeli literackim wynalazkiem. Popularne wyobrazenie czarnej mszy jest takie:

Kaplan rozebrany z habitu stoi przed oltarzem, ktory stanowi naga kobieta z nogami sprosnie rozchylonymi ukazujacymi przygotowana do pchniec pochwe. Jej rozlozone rece trzymaja czarne swiece sporzadzone z tluszczu nieochrzczonych dzieci. Na brzuchu kobiety spoczywa kielich zawierajacy mocz prostytutki lub krew. Ponad oltarzem wisi odwrocony krzyz. Trojkatna hostia sporzadzona ze sporyszowego chleba lub czarnej rzepy jest metodycznie poblogoslawiana w chwili, gdy kaplan z szacunkiem wsuwa i wysuwa ja z warg sromowych kobiety-oltarza. Dalej nalezy spodziewac sie inwokacji do Szatana i roznych demonow, na ktora skladaja sie modlitwy, psalmy spiewane wspak przeplatane sprosnosciami, a wszystko to dzieje sie w obrebie granicy ochronnego pentagramu zakreslonego na podlodze. Jesli ukaze sie Diabel to niezmiennie pod postacia pelnego entuzjazmu mezczyzny z glowa czarnego kozla. Dodajmy do tego zapach kadzidel, biczowanie, palenie modlitewnikow, spolkowanie i tym podobne. No i generalne: calowanie zadow oraz spluwanie na krzyz. Jezeli zdarzy sie zarznac niemowle podczas rytualu to tym lepiej, poniewaz wszyscy wiedza, ze to ulubiony sport satanisty.Propagandysci kosciola zrobili dobra robote oglaszajac publicznie o okropnych czynach pogan, Katarow, Templariuszy i innych, ktorzy przez dualistyczne filozofie zostali wykorzenieni. Opowiesci o nieochrzczonych dzieciach wykradanych przez satanistow aby uzyc ich podczas mszy byly nie tylko skutecznym srodkiem propagandowym, lecz takze zabezpieczaly stale zrodlo dochodow dla kosciola w postaci oplat za chrzest. Zabawnym jest fakt, ze okolicznosci w jakich opisywano dzialania heretykow pozwalaly lubieznym pisarzom i artystom rozwijac swe najbardziej sprosne upodobania. Dzisiejszym ekwiwalentem sredniowiecznego kronikarza jest cenzor, ktory w imie orzeczenia, co jest pornografia musi ja najpierw... hm... rozpoznac. Mozemy dac wiare temu, ze najbardziej kompletna pornograficzna biblioteka znajduje sie w Watykanie. Zawsze zaklada sie, ze satanistyczny ceremonial jest czarna msza, a przeciez czarna msza nie jest obrzedem magicznym stosowanym przez satanistow i tez niekoniecznie oznacza, ze jej uczestnicy to satanisci. Satanista jednakze moze uzyc czarna msze jako forme psychodramy. Czarna msza w swej istocie jest parodia religijnego nabozenstwa odprawianego w kosciele rzymskokatolickim, lecz moze byc rownie swobodnie satyra ktorejkolwiek ceremonii religijnej. Dla satanisty czarna msza w swym bluznierstwie skierowanym do ortodoksyjnych rytow nie jest niczym wiecej niz nadmiarem. W rzeczywistosci to nabozenstwa wszystkich tak zwanych uniwersalistycznych religii sa parodiami starych rytualow czcicieli ziemi i ciala. Poprzez proby odseksualnienia i odhumanizowania wierzen poganskich pozniejsi wyznawcy wiary duchowej ubrali prawdziwe tresci wczesniejszych rytualow w lukrowane eufemizmy i w tej postaci uznawane sa dzisiaj za prawdziwe msze. A co do terazniejszej czarnej mszy, to nie jest juz ona skandalicznym spektaklem amatorskich czy renegackich kaplanow, tak jak to niegdys bywalo. Ta forma psychodramy winna byc dzisiaj parodia na tak swiete tematy, jak mistycyzm wschodu, psychiatria, ruch psychodeliczny, skrajny liberalizm czy konserwatyzm i tym podobne.Mozna stwierdzic, ze rok 1666 byl rokiem pierwszej komercyjnej czarnej mszy. Ostatnia czarujaca kaplanka Szatana, Jeanne Marie Bouvier, zostala otruta przez sprytna i gruboskorna kobiete interesu Catherine Deshayes, zwana rowniez La Voisin. Ongis dama parajaca sie przerywaniem ciazy i zaopatrywaniem kobiet w najskuteczniejsze trucizny aby usuwac niechcianych mezow lub kochankow. Znalazla w upiornych opowiadania o krwawych nocach przyslowiowy obled. Nabyla wielki murowany dom wypelniony pokojami leczniczymi, celami, laboratoriami i... w kaplice. Zaczela zapraszac krolewskich i pomniejszych dyletantow, jednakze po krotkim czasie zaczal byc dla nich niewygodny udzial w nabozenstwach, ktorych opis zostal powyzej przedstawiony. Zorganizowana oszustka wymyslila te ceremonie a ich niezatarty slad pozostal w historii jako wzor prawdziwej czarnej mszy. Gdy Lavoisier zostala aresztowana, nawiasem mowiac w kosciele Najswietszej Panny Dobrej Wiesci, kosci zostaly rzucone. Jej historia powstrzymala na wiele lat przyjscie satanizmu.

Anglia polowy XVIII wieku stala sie miejscem w ktorym satanizm ujawnil sie w formie zabaw, gier i przyjemnosci. Rezygnujac z rozlewu krwi i swiec z tluszczu dzieci sir Francis Dashwood z zakonu popularnie zwanego Klubem Piekielnego Ognia zaczal przewodzic rytualom nasyconym przyjemnosciami i sprosnymi zabawami, wprowadzajac barwna forme psychodramy. Wiek XIX przyniosl satanizmowi usprawiedliwienie, albowiem pojawily sie proby bialych magow w bojazni wysilajacych sie poznania czarnej magii. Diabel ukazal swa lucyferyczna osobowosc i powoli przemienial sie w rodzaj salonowego dzentelmena. Nastepnym krokiem o widocznej symbolice satanizmu byly obrzadki neopogan, kierowane przez Mac Gregora Mathersa i jego hermetyczny zakon Zlotego Switu, a takze przez zakony Srebrnej Gwiazdy i Templariuszy Wschodu kierowanych przez Aleistera Crowleya. Ktos zapyta: jak to sie ma do zdarzenia z 1666 roku i kto wlasciwie praktykowal satanizm? Odpowiedz tkwi w tym, czy ktos kto uwaza sie za sataniste praktykuje satanizm w swym prawdziwym znaczeniu czy tez z punktu widzenia opiniodawcow chelbiacych niebo. Czesto sie mowilo, i zreszta slusznie, ze wszystkie ksiazki o Diable zostaly kiedys napisane przez posrednikow Boga. Latwo wiec mozna rozumiec w jaki sposob pewna liczba czcicieli Diabla zrodzila sie dzieki inwencji teologow. Owczesny zly typ charakterologiczny niekoniecznie jest wlasciwym dla autentycznego praktykowania satanizmu. Pseudosatanista wiecznie potrafil ujawnic sie przez cala wspolczesna historie ze swymi czarnymi mszami o zmiennych stopniach bluznierstwa, lecz prawdziwy satanista raczej nie latwo da sie rozpoznac.Byloby wielkim uproszczeniem mowic, ze kazdy szczesliwy czlowiek to praktykujacy satanista. Jednakze jesli wstep do nieba ludzi zamoznych wydaje sie byc tak trudny jak proba przejscia wielblada przez ucho igielne a milosc do pieniadza jest zrodlem wszelkiego zla, to musimy przynajmniej przyjac, ze najpotezniejsi ludzie na ziemi sa najbardziej sataniczni. Mozna to odniesc do finansistow, przemyslowcow, papiezy, poetow, dyktatorow, marszalkow i tak dalej. Prawdziwe dziedzictwo Szatana goruje nad etnicznymi, rasowymi czy ekonomicznymi osobliwosciami, takze nad doczesnymi ideologiami. Satanista zawsze panowal na ziemi i zawsze bedzie, bez wzgledu na to, jakie by mu imie nadano. W sekretnych myslach kazdej kobiety i kazdego mezczyzny, wciaz jeszcze pobudzonych silna i niezachmurzona pamiecia spoczywa ukryty satanista. Taki, jaki byl zawsze. Znak rogow powinien ujawnic sie u wielu, zas mag niech stanie w przodzie, aby moc byc rozpoznanymCzterej koronowani ksiazeta piekla

Szatan: przeciwnik, opozycjonista, oskarzyciel, pan ognia, Piekla, poludnia; \par \par Lucyfer: niosacy swiatlo, oswiecenie, powietrze, gwiazda poranna, wschod;


Belial, czyli Bez Pana; symbolizuje plodnosc ziemi, niezaleznosc, polnoc;

Lewiatan: waz z glebin, morze, zachod.

Diably dawnych religii zawsze chocby w czesci mialy zwierzeca charakterystyke, swiadectwo stalych ludzkich potrzeb, aby zaprzeczyc temu, ze czlowiek takze jest zwierzeciem.Swinia byla pogardzana przez Zydow i Egipcjan, Fenicjanie czcili boga-muche Baala, od ktorego pochodzi diabel Belzebub. Bot, Baal, Belzebub sa identyfikowani z chrzaszczami gnojnymi lub skarabeuszami, ktore pojawily sie, aby zmartwychwstac podobnie jak mityczny ptak Feniks podnosi sie z wlasnych prochow.Persowie wierzyli, ze dwie wielkie sily na swiecie to Ahura Mazda: bog ognia, swiatla, zycia i dobroci; oraz Aryman: waz, bog ciemnosci, zniszczenia, smierci i zla. \par Historia Fausta byla protestem czasow XVI wieku przeciw wiedzy, nauce, chemii i magii. Aby stac sie satanista, nie trzeba sprzedawac duszy Diablu, lub zawierac paktu z Szatanem. Ta grozba zostala wymyslona przez chrzescijanstwo dla sterroryzowania ludzi, aby nie odlaczyli sie od owczarni. Kaplani chrzescijanscy nauczali wiernych, ze jesli ulegna pokusom Szatana i beda zyli w zgodzie ze swymi sklonnosciami, beda musieli zaplacic za swe grzeszne przyjemnosci oddaniem dusz Szatanowi i cierpiec w piekle az po wsze czasy.Teutonska bogini smierci, corka Lokiego miala imie Hel, tak jak poganski bog tortur i kar. Podczas formowania ksiag Starego Testamentu dodano do tego imienia druga litere "l". Prorocy piszacy biblie nie znali slowa "hell" z dwoma "l" co w jezyku angielskim znaczy "pieklo". Uzywali hebrajskiego "szeol" i greckiego "hades", co oznacza "grob", "podziemie". Uzywano rowniez greckie slowo "Tartaros" - miejsce pobytu upadlych aniolow gdzies w podziemnym swiecie wewnatrz Ziemi. A takze uzywano slowa "Gehenna" - nazwa doliny w poblizu Jerozolimy, gdzie panowal Moloch i gdzie byly zsypywane i palone odpadki. To stad kosciol chrzescijanski wytworzyl i rozwinal idee ognia i siarki w piekle.

Wiekszosc satanistow nie akceptuje Szatana jako antropomorficznej istoty z kopytami, kolczastym ogonem i rogami. Szatan jedynie reprezentuje sily natury okreslone jako moc ciemnosci, ktore zostaly tak wlasnie nazwane, poniewaz zadna religia nie wyciagnela tych sil z mroku. Takze nauka nie jest w stanie zastosowac technicznej terminologii dla tych sil. Szatan jako bog, polbog, osobisty zbawca lub jakkolwiek zyczycie sobie go nazwac byl wynaleziony przez tworcow kazdej religii aby napietnowac ludzkie tak zwane niegodziwe czyny i sytuacje na Ziemi. Tworcy religii mieli pewnosc, iz nikt nie ucieknie przed tak sprecyzowana wina, ze fizyczne czy umyslowe zostana obarczone pietnem zla. Wiec jesli nazwano nas zlymi, zlem jestesmy, i co z tego? Szatanska epoka jest dla nPrzykazania satanistow :


1) Szatan reprezentuje zaspokojenie, a nie wstrzemiezliwosc,

2) Szatan reprezentuje zywa egzystencje, a nie nierealne duchowe mrzonki,

3) Szatan reprezentuje niesplamiona madrosc, a nie obludne samooszukiwanie sie,

4) Szatan reprezentuje dobroc dla wszystkich, którzy na nia zasluguja, a nie degenerujaca milosc,

5) Szatan reprezentuje zemste, a nie nadstawianie drugiego policzka,

6) Szatan reprezentuje odpowiedzialnosc wobec odpowiedzialnego, a nie troske o psychiczne wampiry,

7) Szatan reprezentuje czlowieka jako inne zwierze, czasem lepsze, o wiele czesciej zas gorsze niz te, które chodza na czworakach, zwierze, które dzieki swojemu intelektualnemu rozwojowi, stalo sie najbardziej rozpustne ze wszystkich innych zwierzat,

8) Szatan reprezentuje wszystkie tak zwane grzechy, poniewaz prowadza one do fizycznego, mentalnego lub emocjonalnego zaspokojenia,

9) Szatan jest najlepszym przyjacielem Kosciola, jakiego ten kiedykolwiek posiadal, poniewaz przez wszystkie te lata dba o jego interesy”as. Siedem smiertelnych grzechow w Kosciele Katolickim to:

chciwosc, duma, zazdrosc, gniew, zarlocznosc, pozadliwosc, lenistwo.
Satanizm poblaza tym grzechom, jako ze to one prowadza do fizycznego, umyslowego czy emocjonalnego usatysfakcjonowania.

Chciwosc oznacza potrzebe posiadania wiecej, niz juz sie ma; natomiast zazdrosc to pragnienie posiadania podobnych rzeczy, jakie maja inni. Zazdrosc i chciwosc sa silami napedzajacymi ambicje. A bez ambicji nic nie mozna dokonac.Zarlocznosc jest po prostu jedzeniem wiekszej ilosci pozywienia, niz wynika to z potrzeby utrzymania zycia. A gdy przejadasz sie tak, ze stajesz sie otylym, to duma bedzie motywowala cie do odzyskania milej ci powierzchownosci.

Satanisci czesto spotykaja kpiarzy, ktorzy utrzymuja, iz ozdoby sa niepotrzebne. Musi byc wiadomym tym niszczycielom zdobnictwa, ze prawie zaden z tych artykulow, ktore nosza na sobie w porze letniej, nie jest im potrzebny do utrzymania ciepla.
Niechec do wstawania rano swiadczy o lenistwie. A gdy lezysz w lozku wystarczajaco dlugo, masz szanse popelnic nastepny grzech: lubieznosc. Aby zabezpieczyc przetrwanie gatunku ludzkiego, natura uczynila pozadliwosc drugim najmocniejszym instynktem.

Kosciol chrzescijanski uczynil pozadliwosc grzechem pierworodnym. Mial on pewnosc, ze nikt nie uniknie grzechu. Najsilniejszym instynktem kazdego zywego organizmu jest instynkt samozachowawczy, ktory budzi sie, gdy na przyklad ktos na krzywdzi; gdy zaczynamy byc tak wsciekli, ze zaczynamy bronic sie przed dalszym atakiem. Czlowieku, nie pozwol, aby krzywda wyrzadzona tobie nie zostala zwrocona. Badz jak lew na sciezce. Badz niebezpieczny nawet wowczas, gdy uciekasz. Od kiedy naturalne instynkty prowadza czlowieka do grzechu, wszyscy ludzie sa grzesznikami, a wszyscy grzesznicy ida do piekla. Niebo musi byc zapelnione jakimis dziwnymi stworami.

Dzisiejsi przywodcy religijni glosza, ze wszystkie naturalne odruchy nie sa grzeszne. Seks juz nie jest brudny, bycie dumnym nie jest hanbiace, i tak dalej. Jezeli swiat zmienil sie tak bardzo, to dlaczego trzymamy sie watkow umierajacej wiary? Jezeli wiele religii zaprzecza swym wlasnym bibliom, poniewaz sa juz nieaktualne, i glosza filozofie satanizmu, dlaczego by nie nazwac tego wlasciwym imieniem: Satanizm? Z pewnoscia byloby to mniej obludne i klamliwe. Wiele ksiezy i wiernych twierdzi, ze musza sie podporzadkowac nowym czasom. Zapominaja o tym, ze czynniki limitujace i raz ustanowione prawa religii bialego swiatla nie zmieniaja sie na tyle, aby wyjsc na przeciw potrzebom czlowieka. Przeto stalo sie koniecznym powstanie nowej religii, opierajacej swe podstawy na naturalnych instynktach czlowieka. Imie jej juz nadali
To satanizm. Przyslowia piekiel
wg "Wiecznej Ewangelii" Williama Blake'a

Ucz sie w czas siewu, nauczaj w zniwa, gdy przyjdzie zima raduj sie.

Swój zaprzeg i plug kieruj poprzez kosci umarlych.

Droga nadmiaru prowadzi do palacu madrosci.

Przyzwoitosc jest bogata, brzydka stara panna, do której umizga sie nieudolnosc.

Kto pragnie, a nie dziala, rodzi zaraze.

Przecieta dzdzownica wybacza plugowi.

Zanurz w rzece tego, kto kocha wode.

Glupiec nie widzi tego samego drzewa co czlowiek madry.

Nie bedzie nigdy gwiazda ten , czyja twarz nie posiada blasku.

Wiecznosc kocha sie w wytworach czasu.

Zapracowana pszczola nie ma czasu na smutki.

Zegar odmierza godziny glupoty , ale godzin madrosci zaden zegar nie zmierzy
. Zdrowe pozywienie jest zdobywane bez sieci i pulapki.

Dobadz liczbe wage i miare w czas nieurodzaju.

Zaden ptak nie wzbije sie zbyt wysoko, jesli tylko swoich uzyje skrzydel.
Martwe cialo nie szuka pomsty.

Najbardziej wznioslym czynem jest uznac czyjas wyzszosc.

Jesli glupiec bedzie obstawal przy swej glupocie stanie sie madry.

Glupota jest plaszczem lajdactwa.

Wstyd jest okryciem dumy

. Wiezienia sa budowane z kamieni prawa, burdele z cegiel religii.

[...] Nadmiar smutków smieje sie, Nadmiar dzielem radosci placze.

Ryk lwów, wycie wilków, huk wzburzonego morza i niszczacy miecz sa czescia wiecznosci zbyt wielka dla ludzkiego wzroku.

Lis obwinia pulapke, nie siebie.

Radosci zapladniaja. Smutki rodza.

Niech mezczyzna odziewa skóre lwa, kobieta runo owcy.

Ptak gniazdo, pajak pajeczyne, czlowiek przyjazn.

Egotyczny, usmiechniety glupiec i posepny skrzywiony glupiec, powinni uchodzic za madrych by byc pejczem.

Co jest obecnie udowodnione kiedys bylo tylko wyobrazeniem.

Szczur , mysz, lis i królik pilnuja korzeni; lew , tygrys, kon i slon wypatruja owoców.

Zbiornik zawiera zródlo przelewa.

Jedna mysl wypelnia ogrom.

Badz zawsze gotów powiedziec co myslisz a lotr bedzie cie omijal.

Kazda rzecz mozliwa do uwierzenia, jest wyobrazeniem prawdy.

Orzel nigdy nie stracil tyle czasu, jak sluchajac nauk wrony.

[...] Mysl rano. Dzialaj w poludnie. Jedz wieczorem. Spij w nocy.

Poznal cie ten , co scierpial, zes go naciagnal.

Jak plugiem kieruja slowa, tak Bóg wynagradza modlitwy.

Tygrysy gniewu sa madrzejsze od koni dyscypliny.

Spodziewaj sie trucizny w stojacej wodzie.

Nigdy nie wiesz kiedy jest dosyc, dopóki nie poznasz, kiedy jest za wiele.

Wysluchaj lajan glupca! To królewski przywilej!

Oczy ognia, nozdrza powietrza, usta wody, broda ziemi.

Slaby mestwem silny jest sprytem.

Jablon nigdy nie radzi sie buka, jak ma rosnac a lew konia, jak ma polowac.

Przyjmujacy z wdziecznoscia otrzymuje obfity plon.

Gdyby inni nie byli glupcami , nas by to spotkalo.

Dusza slodkiej rozkoszy nigdy nie bedzie skalana.

Spogladajac na orla widzisz czastka geniuszu: wznies glowe!

Jak gasienica wybiera najpiekniejsze liscie na zlozenie jaj, tak kaplan naklada klatwe na najczystsze radosci.

Stworzenie malego kwiatka to praca wieków.

Przeklenstwo zwiazuje, blogoslawienstwo uwalnia.

Najlepsze wino najstarsze, najlepsza woda najswiezsza.

Modlitwy nie orza! Prosby nie zbieraja!

Radosci nie smieja sie! Smutki nie placza!

Glowa Wznioslosc, serce Namietnosc. genitalia Piekno, rece i stopy Proporcja.

Jak powietrze dla ptaka i morze dla ryby tak pogarda dla godnego pogardy.

Wrona pragnelaby aby wszystko bylo czarne, sowa aby bylo biale.

Obfitosc jest Pieknem.

Gdyby lew radzil sie lisa, stalby sie sprytny.

Doskonalenie prostuje drogi, lecz drogi krete bez doskonalenia sa drogami Geniusza.

Raczej zabij dziecko w kolysce, niz mialbys piescic bezczynne pragnienia.

Gdzie nie ma czlowieka natura jest jalowa.

Nigdy nie jest tak by prawde mozna bylo zrozumiec nie dajac jej wiary. Klamstwa o satanistach

Kiedy juz w wielkim skrócie powiedzialem czym jest satanizm, musze równiez powiedziec o pewnych rzeczach jakie o satanizmie sadzi sie mylnie. Jest rzecza bardzo dziwna, ze niemal wszystkie ksiazki poswiecone satanizmowi i jego wyznawcom, a takze samemu Szatanowi zostaly napisane przez agentów Boga! Nie oznacza to, ze satanisci milcza. Chocby ta strona jest czystym zaprzeczeniem podobnego stwierdzenia. Satanisci bardzo rzadko pisza ksiazki o samych sobie z jednego prostego powodu. Jak juz wspomnialem we wczesniejszym tekscie odmian satanizmu istnieje tyle ilu jego wyznawców. Mozna wiec napisac ksiazke o konkretnym czlowieku, a co najwyzej o jakims formalnym stowarzyszeniu. Napisanie ksiazki o satanizmie nie jest mozliwe! Tego wlasnie najczesciej chrzescijanscy pisarze (notabene zwykle ksieza) nie potrafia sobie wbic do swoich bardzo malych rozumków. To jest w glównej mierze powodem wszystkich nieporozumien.

Jak wyglada standardowy obraz satanistów w takiej publikacji? Satanisci to grupa ludzi która zbiera sie wspólnie w opuszczonych starych kaplicach, najczesciej cmentarnych. Podczas takich obrzedów ludzie ci zarzynaja krwawe ofiary w postaci psów i malych dzieci. Po odprawieniu tej czesci formalnej kaplan odziany w czarny habit przystepuje do orgiastycznych obrzedów z naga kobieta, która dotychczas spelniala funkcje oltarza. Trzymala ona w obu rekach czarne swiece wykonane z tluszczu nie ochrzczonych dzieci. Uczestnicy zgromadzenia z kielicha wypijaja mocz prostytutki. Kaplan przystepuje tymczasem do poswiecenia czarnej hostii wykonanej z rzepy. Wklada ja pomiedzy wargi stromowe kobiety. Nastepnie odczytuje sie inwokacje do Szatana i róznych innych demonów, oczywisci mówiac od tylu chrzescijanskie modlitwy. Na scianie oczywiscie obowiazkowe miejsce zajmuje odwrócony krzyz i pentagram. Uczestnicy zgromadzenia równiez stoja dla ochrony w kregu pentagramu. Pali sie modlitewniki i nastepuje ogólna orgia. Wszystko to odbywa sie zawsze przy opluwaniu krzyza. Jesli rytual zostal dobrze odprawiony niezawodnie pojawi sie Diabel w postaci mocarnego mezczyzny z glowa kozla.

Czy to brzmi przerazajaco? Jesli tak to o to wlasnie chodzilo. W czasie polowania na czarownice potrzebny byl jakis powód, aby rozpetac pieklo na ziemi. Czemu mialo to sluzyc? Jak nie wiadomo o co chodzi to zawsze chodzi o pieniadze! Który szanujacy sie czlowiek uslyszawszy takie wlasnie i podobne historie zdecydowalby sie na wyjscie z Kosciola?! Która bogobojna matka nie zdecydowalaby sie na ochrzczenie swego dziecka?! Oczywiscie odbywalo sie to za stosowna oplata. Podsycanie takich opowiesci moglo tylko wyjsc Kosciolowi na dobre i ludzie odpowiedzialni za inkwizycje doskonale zdawali sobie z tego sprawe. Zeby bylo jeszcze smieszniej, majatek osoby posadzonej i skazanej za czary w Europie Zachodniej przechodzil pod zarzad koscielny. Taki interes krecil sie przez kilka wieków, a na stosach calej Europy ginely tysiace niewinnych ludzi. Nie mówie tu, ze nie ma na swiecie czarownic lub magów. Jesli przeczytacie Ksiege Beliala w Biblii Satanistycznej to zdacie sobie swietnie sprawe, ze takie postacie realnie istnieja. Po prostu prawdziwe czarownice zawsze sypialy z inkwizytorami!

Kiedy juz wyjasnilem kilka nieporozumien wynikajacych ze zródel historycznych musze zajac sie ich nastepstwami. Istota satanizmu nie polega z cala pewnoscia na sprawowaniu obrzedów, w jakiejkolwiek formie by one nie byly. W satanistycznym systemie wyznaniowym obrzedy zajmuja oczywisci nalezne im miejsce. Kazda religia musi miec obrzedy, a satanizm jest religia. Rytual nigdy jednak nie byl glówna czescia zadnej religii i satanizm nie stanowi na tym polu wyjatku. LaVey swietnie okreslil role rytualu, przez porównanie go do "intelektualnej komory dekompresyjnej". Dokladnie takie zadanie ma on spelniac. Czarna msza to tylko rodzaj psychodramy, sprawowanej w celu wyzwolenia umyslu. Nie obowiazuja w niej reguly nierozerwalne. Kazda, która nam nie pasuje mozna zniesc, gdyz nie reguly sa tutaj najwazniejsze, ale wlasnie spontanicznosc! Mozna wprowadzac wlasne elementy na tej samej zasadzie. Obraz czarnej mszy przedstawionej powyzej jest calkowicie bledny, a dotyczy to niemal kazdego punktu opisu. Wyjatki sa tylko trzy. Stara kaplica rzeczywiscie jest dobrym miejscem do odprawiania obrzedów, bo emanuje magia i tajemniczoscia, ubrania rzeczywiscie sa czarne, podobnie jak swiece. Nie wykonuje sie ich jednak z tluszczu dzieci! Cala reszta to kpina i klamstwo, wymyslone przez agentów Boga. Notabene, wymyslajac taka historie zaspokoili oni swoje wlasne dewiacyjne potrzeby! Rytualy odprawiane sa jako forma oczyszczajaca umysly przed schematami myslowymi, rzadziej w jakims konkretnym celu. Obrzedy sa potrzebne gdyz ludzie przestaja samodzielnie myslec. Caly czas przedstawia im sie obrazy wielkosci falszywych wartosci. Ludzie w wolnym kraju traca wewnetrzna wolnosc! Nie oznacza to, ze przestaja jej szukac. Jak grzyby po deszczu powstaja kolejne stowarzyszenia wyznaniowe i sekty, które maja na celu zniewolic czlowieka. Niestety niektóre z nich podszywaja sie pod satanistów i wykorzystuja w swych obrzedach wiele elementów zaczerpnietych z historyjek podobnych do przedstawionej powyzej. Prawdziwy satanista to czlowiek wolny, który nie krepuje sie zdaniem wszystkich lecz tylko wlasnym interesem! Dlatego wlasnie wiekszosc z nas nie nalezy do zadnej oficjalnej grupy. Doswiadczenie uczy, ze podobne zwiazki moga czesciej szkodzic niz faktycznie pomagac.

Jak widac juz z tego krótkiego obrazu wiekszosc twierdzen, które publikuje sie o satanistach jest blednych. Niestety glosy prawdziwych satanistów sa niemal zawsze lekcewazone przez ksiezy i inna ciemnote, która w satanizmie widzi swego ogromnego wroga. Nie ma w tym nic dziwnego, jesli przyjrzec sie falszywym pogladom zakorzenionym w ich umyslach. Ludzi odprawiajacych tak barbarzynski kult, jaki jest przez nich falszywie obrazowany sam bym potepial i przesladowal! Ich postawa przypomina stanowisko jakiegos waznego generala, któremu zaczniemy opowiadac o pacyfistach! Nie jest wazne czy mówimy prawde, czy nie. On i tak ma wlasne zdanie! Jak juz powiedzialem wczesniej propaganda antysatanistyczna jest Kosciolowi niezbedna do przetrwania. Czym bylby dzisiaj Kosciól, gdyby braklo diabelskiego przeciwnika? Ludzie czesto daja soba manipulowac i wierza w klamstwa o satanizmie. Kosciól dziala jednak wyjatkowo perfidnie! Ludziom którzy jeszcze mysla serwuje sie mieszanke klamstw, która stwarza pozory realnosci. Nurty satanizmu zostaly nawet sklasyfikowane, jako: moda mlodziezowa (muzyka, ubiory itp.), intelektualne poszukiwania i fascynacja ciemna strona swiata, fascynacja okultyzmem, oddawanie czci Szatanowi jako osobie - przeciwnikowi Boga. Dziwny jest to podzial. Postaram sie go przeanalizowac od konca.

Oddawanie czci Szatanowi jako osobie jest juz samo w sobie dziwnym stwierdzeniem. Takie podejscie jest wynikiem niedouczenia "bialych magów". Satanisci nie oddaja czci cielesnemu Szatanowi! Jest to chrzescijanskie podejscie. Satanisci czcza sily natury i wolnosc, która jest uosabiana przez Szatana. Oddawanie czci Szatanowi jako osobie oznacza, ze przyjmuje sie jednoczesnie istnienie Boga, jako jego przeciwnika! Caly swiat sklada sie przeciez z przeciwienstw. Tak przynajmniej wyglada to w wiekszosci przypadków, gdyz jak powiedzialem nie ma jednolitego satanizmu.

Fascynacja okultyzmem? Niezwykle ciekawa próba manipulacji, bo uderza jednoczesnie we wszystkie religie oparte na silach magicznych! W poczet satanistów Kosciól chce wiec zaliczac np. telefoniczna wrózke, odpustowego magika i caly tabunik ludzi im podobnych, którzy czerpia korzysci z ludzkiej naiwnosci! Jesli byc wyjatkowo stanowczym to przeciez nawet kazdego gleboko wierzacego chrzescijanina, buddyste etc. mozna pod ten model podciagnac! Zmartwychwstanie, przeistoczenie, reinkarnacja - przeciez wszystko to ma okultystyczne znaczenie!

Najpelniej satanistyczny model zycia charakteryzuje drugie stwierdzenie. Satanizm to faktycznie intelektualne poszukiwania prawdy o swiecie i swojej w nim roli. Jest to polaczone z fascynacja "ciemna" strona swiata gdyz tylko ta fascynacja moze przyniesc prawdziwa wolnosc. Tak wiec prawdziwy satanizm zostal zaliczony jako jedna z najnizszych form koscielnej klasyfikacji! Znowu widac, ze ludzie pisujacy takie klasyfikacje nie wiedza nie tylko o czym pisac, ale równiez nie wiedza co pisza!

Wedlug Kosciola najbardziej rozpowszechniona odmiana satanizmu wsród mlodziezy jest pierwszy punkt tej dziwnej i niekompetentnej klasyfikacji. W rzeczywistosci to wlasnie Kosciól odpowiedzialny jest za powstanie taj najnizszej formy "satanizmu". Trzeba spojrzec prawdzie w oczy. Jesli ubierasz sie na czarno i sluchasz metalu to ubierasz sie na czarno i sluchasz metalu! Nic wiecej. To nie zrobi z ciebie nikogo. Nie mozna sie z muzyki dowiedziec niczego o satanizmie, a jesli juz cos tam znajdziesz to musisz to zweryfikowac z zasadami, jakie przyswiecaja wiekszosci satanistów. Oczywisci ciemne i zawile teksty, pelne symboliki moga sie podobac i sie podobaja, ale to jeszcze nic nie znaczy. Ludzie którzy decyduja sie przyjac znamie satanizmu niezbyt czesto zdaja sobie sprawe ze swoich czynów. Zanim to zrobisz musisz dowiedziec sie, ze noszac imie satanisty caly czas bedziesz szykanowany przez wiekszosc spoleczenstwa. Nie jest to zgodne z Konstytucja, ale tak wlasnie jest! Zadna inna religia nie musi znosic takiej nagonki jak satanizm. To, ze ten ruch przetrwal próbe czasu stanowi o jego sile! Muzyka jest tylko muzyka, a ubiór ubiorem i nie wazne iloma pentagramami sie obwiesisz. Jesli robisz takie niepotrzebne rzeczy to chyba nie jestes prawdziwym satanista bo te talizmany stawiasz na miejscu dawnych krzyzyków i innego badziewiastego zlomu! Jestes slabym psychicznie i niedowartosciowanym chrzescijanskim satanista! Nie ma wiekszej sprzecznosci!

Ludzie którzy nie sa w stanie zaakceptowac dluzej wypaczonego obrazu swiata przedstawionego przez Kosciól i szukaja wyjscia w satanizmie najczesciej siegaja po Biblie Satanistyczna LaVeya. Jest to bardzo dobre postepowanie! Niestety nie wszyscy sa w stanie dobrze ja zrozumiec. Wielu ludzi jest gotowych przyjac uproszczenia w niektórych sprawach które czesto prowadza do nieporozumien. Nie rozumie jej równiez Kosciól, który wybierajac odpowiednie fragmenty wypacza obraz tresci w niej przedstawionych. Biblia Satanistyczna jest pisana jezykiem prostym i bezkompromisowym, a czasami nawet brutalnym po to, aby otworzyc ludziom oczy! W dzisiejszych, zabieganych czasach tylko wstrzasajac ludzi mozna zwrócic ich uwage na tyle dlugo, aby zechcieli posluchac. Nie ma to nic wspólnego z przypisywanym satanizmowi sianiem nienawisci. Satanizm nie polega na nienawisci, ani na milosci. To religia, która dazy do równowagi miedzy tymi dwoma pierwiastkami. Masz prawo kochac i nienawidzic, bo jest to zdrowe i naturalne. Oba te uczucia napedzaja przeciez swietnie twoja zdolnosc kreacyjna!

Jest jeszcze jedna sprawa, która trzeba omówic, aby unikac nieporozumien. Kosciól uwaza, ze satanizm gloryfikuje zlo. Czy jest tak w rzeczywistosci? Niech zatem wystapia wszystkie wielkie autorytety i podadza jedna rzeczowa definicja zla, opierajac ja na swoich madrych nakazach i zasadach! Nikt tego nie zrobi, bo nie ma, jak mówilem w poprzednim rozdziale, naturalnego kodeksu moralnego. Skoro nie ma w satanizmie zla to jak satanista moze propagowac zlo? Kosciól robi to w sposób znacznie bardziej okazaly, a jednak ma rzesze wyznawców! Zlem dla czlowieka jest to, co mu przeszkadza w osiagnieciu szczescia. Niewatpliwie takie zadanie spelniaja przykazania, kodeks moralny i cala góra innych, podobnych bzdur! Satanisci glosza milosc do czlowieka i szczescie ziemskie. To wlasnie jest dobro! Kazdy kto zyje w zgodzie z wlasnym ego jest satanista, a przeciez kazdy chce to czynic, wiec kazdy zmierza mimowolnie do satanizmu. Satanista to czlowiek który jest sobie bogiem, a jego prawem jest wolnosc - oto definicja satanisty! Ksiega Lucyfera

Lucyfer starozytnych Rzymian byl zwiastunem swiatla, duchem powietrza, uosobieniem oswiecenia.W mitologii chrzescijanskiej stal sie uosobieniem zla. Nadszedl czas, aby dac wlasciwe swiadectwo historycznych dziejow.Zostalo powiedziane, ze prawda uczyni czlowieka wolnym. Otoz sama prawda nigdy nie ustanowila wolnym zadnego czlowieka. Tylko watpliwosc przynosi umyslowa emancypacje. Bez cudownego elementu watpliwosci dostep do sciezki, przez ktora przechodzi prawda, bedzie szczelnie zamkniety.Pojecie Boga diametralnie roznilo sie w uzaleznieniu od wieku, w ktorym przyszlo go interpretowac, oraz od ludzkiej wyobrazni.Albowiem to czlowiek zawsze tworzyl bogow, a nie bogowie czlowieka. Bog jednym jawil sie jako zyczliwy i dobrotliwy, innym zas zdawal sie byc przerazajacy.Dla satanisty natomiast Bog, bez wzgledu na to jakie by mial imie, lub bez imienia, kojarzy sie z czynnikiem wywazenia w naturze, a nie kims troszczacym sie o cierpiacych lub zainteresowany karaniem. Ta pelna mocy sila, ktora przenika i zachowuje rownowage wszechswiata jest zbyt daleko bardziej bezosobowa, aby troszczyc sie o szczescie lub nieszczescie stworzen z krwi i kosci mieszkajacych na tej brudnej kuli. Kazdy, kto mysli o Szatanie jako uosobieniu zla, niech wezmie pod uwage, ze wszyscy: kobiety, mezczyzni, dzieci i zwierzeta musialy umrzec, i musza umrzec, bo taka jest wola boza.Czesto slyszycie te slowa pocieszenia z ust ksiezy, aby usprawiedliwic niemilosierdzie boze. Jesli Bog ma calkowita kontrole nad wszystkim i jest tak milosierny, jak sie tego powszechnie oczekuje, to w imie czegoz to pozwala, aby na swiecie dzialy sie okropnosci? Satanista rozumie, ze czlowiek i przemiany zachodzace we wszechswiecie, akcja i reakcja odpowiedzialni sa za wszystko, i twierdzenie, ze ktokolwiek troszczy sie o swiat nie zmyli go. Ludzie wierzacy modla sie dlugo w kosciolach, aby spelnily sie im jakies zyczenia, podczas gdyby przedsiewzieli nawet malo skomplikowane kroki ku ich ziszczeniu, pobozne zyczenia spelnily by sie bez ingerencji z zewnatrz.Satanista szukajac pomocy nie modli sie do Boga, a takze nie blaga o przebaczenie swych zlych uczynkow, jak to dzieje sie w innych religiach, gdzie oprocz bezposrednich prosb do Boga wykorzystuje sie tak zwanych posrednikow w celu odpuszczenia grzechow. Satanisci wiedza, ze jesli modlitwa nie jest tym o co chodzi, to spowiadanie sie jednego czlowieka przed drugim tez nie spelnia swego celu, a co gorsza prowadzi do degradacji. Czyms naturalnie ludzkim jest pomylka, i jesli ktos uczciwie zaluje tego co zrobil, to szczegolnie pilnuje, aby sie to nie powtorzylo. Ludzie czesto spowiadaja sie z grzechow dla oczyszczenia swego sumienia, aby moc grzeszyc dalej, zwykle w ten sam sposob.Roznorodnosc interpretacji Boga jest rzeczywiscie ogromna. Niektore religie posuwaja sie tak daleko, ze prorokom innych sekt religijnych przyczepia sie etykiete: heretyk; nawet wowczas, gdy wszystkie inne doktryny i istota charakteru bostwa pozostaje taka sama. Jesli bylo tak wiele rozbieznosci co do wlasciwej formy czczenia Boga, to ilez moze byc interpretacji tego Boga?I kto ma racje? Jezilis, sekta wyznawcow Diabla wierzy, ze wszechpotezny, lecz i wszechmilosierny Bog - to wlasnie Diabel. Wielu ludzi zaczyna watpic w egzystencje Boga w swietle slowa ustanowionego w chrzescijanstwie. Zaczeli wiec poczuwac sie chrzescijanskimi ateistami. Nie ma wiekszej sprzecznosci niz termin "chrzescijanski ateista".Wszystkie religie duchowej natury sa wynalazkiem czlowieka. To on, przy pomocy swego jak najbardziej cielesnego mozgu stworzyl caly system bogow i bostw dla uzewnetrznienia swego ego, ktore nie moglo byc zaakceptowane w calosci. Bog mogl czynic te rzeczy, ktore byly zakazane czlowiekowi: zabijac, robic cuda, i tak dalej.Czy nie jest bezsensownym czcic siebie za posrednictwem ludzi, ktorzy wymyslili Boga? Jesli czlowiek dazy do uzewnetrznienia swej prawdziwej osobowosci w formie Boga, dlaczego pozniej boi sie swego Ja bojac sie Boga? Dlaczego wychwalajac swa prawdziwa osobowosc, wychwala Boga? Dlaczego powstaje uzewnetrzniony rytual i ceremonia w imieniu Boga? Czy jest mozliwe, ze gdy czlowiek zmniejsza przepasc dzielaca go od Boga, zauwaza w sobie demona pychy, czy uosobienie Lucyfera, ktorzy nie pozwalaja mu juz dalej utrzymywac w sobie podzialu na czesc cielesna i duchowa, i widzi je, polaczone w jedno. A pozniej z przerazeniem stwierdza, ze one sa tylko cielesne, i zawsze takie byly.Jezeli cala religijna wiara w klamstwo zmalala, to dzieki temu, ze czlowiek zblizyl sie do siebie i oddalil od Boga, zblizajac sie tym samym do Diabla. Szatanska historia...

Szatanska historia “We wszystkich tradycjach, z których wyrosla europejska cywilizacja, tkwila silna swiadomosc istnienia Zlego. W religiach czasów prehistorycznych – podobnie jak w poganskim folklorze – Zly czesto przybieral ksztalt rogatego zwierzecia: smoka, weza, pól kozla, pól czlowieka z sabatów czarownic lub uwodzicielskiego dzentelmena, któremu nie do konca udawalo sie ukryc rogi, ogon i kopyta. W mitologii klasycznej byl panem podziemi, a jego rodowód siegal spotkania Gilgamesza z Huwawa. W tradycji manichejskiej byl Ksieciem Ciemnosci. Dla Arystotelesa oznaczal zapewne jedynie nieobecnosc Dobra. Ale w oczach platoników byl to juz diabolos – przeciwnik, Odwieczny Wróg. W Starym Testamencie, a zwlaszcza w Ksiedze Hioba, jest sprawca zla i niewytlumaczalnego cierpienia. W tradycji chrzescijanskiej kusiciel Chrystusa z pustyni staje sie Szatanem i Lucyferem upadku. Zajmuje poczesne miejsce w sredniowiecznej demonologii i w rozwazaniach sw. Augustyna nad wolna wola i Boskim przyzwoleniem na Zlo, podobnie jak w mistrzowskich dzielach Miltona i Goethego. (...) Historia Europy bez diabla bylaby czyms równie dziwacznym jak opis chrzescijanstwa bez Chrystusa.”
N. Davies

U zarania dziejów czlowieka, gdy tworzyly sie pierwsze kulty, dzis uznawane za poganskie, swiat zaczal byc dzielony przez ludzi na dobro i zlo. Nasi prymitywni przodkowie wierzac, ze za wszystko odpowiedzialne sa niepojete sily, nazywane przez nich Bogami czy tez Bozkami, przypisali im dobro lub zlo. Byl to prosty podzial. Zyjac w zgodzie z natura doswiadczali czasem jej niegodziwosci, cierpienia z jej strony. Musieli jakos wyjasnic czemu istnieje zlo, które dotyka równiez niewinnych. Tak powstali Bogowie przedstawiajacy zlo, agresje, wojne etc.. Byl, jak juz wspomnialem, to podzial prymitywny, okreslony jednoznacznie. Najprawdopodobniej nasi przodkowie nie mogli pogodzic sie z istniejacymi w nich zlem, brutalnoscia, dzikoscia, wyodrebnili wiec je, by nastepnie oddalic od siebie. Zaczeli zaprzeczac swej naturze, zamiast zrozumiec – zaprzeczali. Pojecie zla personifikowalo sie tworzac nowy, autonomiczny byt równy potega Bogu. Nowa, “zla” sila byla obwiniana za niegodziwosc i wystepki ludzi, stala sie ich usprawiedliwieniem. Co ciekawe ów “Zly” byl czczony na równi z innymi Bóstwami, poniewaz jego przychylnosc mogla ustrzec ludzi przed nieszczesciami i cierpieniem.

Tak oto ludzie poczeli stwarzac sobie Bogów. A co z Szatanem? Na poczatku, w nieznanym miejscu na terenach starozytnego Iranu, w blizej nie znanym nam czasie pojawil sie wielki prorok. Imie jego brzmialo Zaratustra, lub jak mówili Grecy, Zoroaster. Prorok stworzyl dzielo, które zaczelo ewoluowac – byla to nowa religia. Jej cecha charakterystyczna stalo sie przekonanie o wyraznym podziale w sferze boskiej. Tak powstali dwaj Bogowie o równej moc i tej samej pozycji, dobry i sprawiedliwy Ahuramazda oraz zly Aryman. Pierwszy z nich stworzyl wszystko, co dobre na Ziemi , dobre bóstwa, ogien, powietrze, gwiazdy, slonce, czlowieka, pozyteczne zwierzeta i rosliny. Drugi do kazdego z dziel Ahuramazdy dodal jego przeciwienstwo - zle duchy, zwane demonami, trujace rosliny, drapiezne zwierzeta...
Ahuramazda i Aryman walcza ze soba nieustannie i czynic to beda az do konca swiata, który ma nastapic, gdy dobry bóg zwyciezy. Czlowiek swa postawa moze przyspieszyc, lub opózniac te chwile. Gdy umiera, jego dusza zostaje poddana sadowi. Przechodzac przez most prowadzacy ku zaswiatom, zle dusze spadaja w otchlan ciemna i cuchnaca, dobre przechodza do raju.

Starozytni Persowie, gdyz byla to wlasnie ich religia, mocno akcentowali przeciwienstwo miedzy dobrem, a zlem. Przypisywali im boskie zródla. Byla to religia na wskros dualistyczna. Jak zapewne sie domyslasz Aryman byl ideowym ojcem Szatana. Poglad o istnieniu diablów, piekla i samego Ksiecia Ciemnosci istniejacy wsród zydów, a nastepnie chrzescijan, zostal zaczerpniety z iranskiego dualizmu, który wywarl wielki wplyw na duchowa sfere antyku.
“ W samym przepasci niezglebionej srodku,
W samym ciemnosci najgrubszym zarodku
Osiadl Aryman, jak zlodziej ukryty,
Gniewny jako lew, jak waz jadowity.”
A. Mickiewicz

Piekny mit. Jak widac pierwowzór Boga nie byl wcale wszechmogacy. “Ojciec” Szatana za to dorównywal swa potega mocy “dobrego” Boga, byl wspóltwórca naszego swiata. Oczywiscie moralne kryteria ludzi antyku sa takie, na jakie pozwalal im rozwój cywilizacyjny – prymitywne. Dobro i zlo, biel i czern, noc i dzien, bez odcieni. Jeden Bóg tworzy wszystko, co dobre, drugi wszystko, co zle. Czy Orzel jest zly, bo poluje na niewinne, bezbronne male zwierzatka? Czy pokrzywa jest zla? Czy drzewo o nazwie kulczyba jest zle, gdyz uzyskuje sie z niego kurare, czy strychnine? Moze tylko sa dzielem zla, same nie bedac zlymi? Czemu wiec uwaza sie je za zle? A czy czlowiek, morderca niewinnych jest dobry? Moze jest jedynie wytworem dobra? Ciekawe przy tak dualistycznym podziale swiata. Oczywiscie Satanista stoi moralnie ponad dobrem i zlem obiektywnymi, nazywajac rzeczy dobrymi lub zlymi dla niego, dokonujac oceny w sposób subiektywny. Powie on, ze orzel bedzie zly, gdy go zaatakuje, dobry, gdy mu pomoze. Kulczyba jest dobra, gdy sie nia pali w kominku, co daje cieplo, zla gdy trucizna z niej uzyskana szkodzi Tobie, lub Twoim bliskim. To oczywiste. Zwierzeta i rosliny dla Satanisty nie sa ani dobre, ani zle, pochodza od natury, nie bogów, dlatego nie maja zabarwienia moralnego. Miec nie moga. W wizji Zaratustry istnialy jedynie dobro i zlo, dwóch Bogów. Nie bylo trzeciego, rzeczy i stworzen neutralnych. Moglo dochodzic do ogromnych, religijnych dysput, gdy jeden kaplan uznawal cos za dobre, bedace wytworem Ahuramazdy, a drugi z kolei uwazal to za zle – dzielo Arymana.

Czemu tak wiele uwagi poswiecilem owym mitom, które kiedys byly potezna religia, dzis zapomniana? Poniewaz nie zostaly one tak po prostu zapomniane. Przetrwaly w religii zydów. Szatan przetrwal noszac w pamieci swe wspólpanowanie nad swiatem jako Aryman. Jak wygladal i wyglada do dzis Szatan w zydowskiej tradycji? Wystepuje on w Biblii jako niebianski prokurator (np. Hioba 1 i 2), którego imie znaczy “oskarzyciel”. Oskarzal On ludzi przed Bogiem, byl tym, który donosil o ich grzechach. Pózniej zaczeto go uwazac za zbuntowanego przeciw Bogu króla demonów. Wygnany za kare z niebios, zabral ze soba hufiec upadlych aniolów i zostal ich wodzem. Jego rebelie zapoczatkowala odmowa zlozenia holdu Adamowi. Ten ostatni byl nedzna istota utworzona z prochu, podczas gdy Szatan, najwiekszy z aniolów, z podwójna iloscia skrzydel, powstal z blasku samego Boga. Szatan zazdroscil Adamowi jego pozycji i zapragnal dla siebie Ewy. To Szatan ponoc naklonil Ewe w grzechu w rajskim ogrodzie pod postacia weza. Wspólzyl On z Ewa seksualnie i tak zostal ojcem Kaina. Szatanowi tradycja zydowska przypisuje wszystkie chwile slabosci ludzi wymienionych w Torze. czyli Biblii. Próbowal Go pokonac XV-wieczny kabalista Józef della Reina, lecz poniósl tragiczna kleske, sam zmuszony do poddania sie Jego wladzy. Szatan stal sie ucielesnieniem nikczemnosci, wystepujac pod róznymi imionami, z których najwazniejsze to Samael (o którym zaraz). Jako sklonnosc do zlego wodzi czlowieka na pokuszenie i nawet najswietobliwszych imaja sie jego szatanskie sztuczki, maskuje sie bowiem najrozmaitszymi przebraniami. Najwieksza aktywnosc wykazuje w czasach zagrozen. Mówi sie o ludziach, którzy rozmawiaja o zlych rzeczach, ze “gadaja do Szatana”, dajac mu wlasnie okazje do wywolania takich nieszczesc. Niektóre modlitwy liturgiczne sluza utrzymywaniu Szatana z dala od czlowieka. Traci On swa moc w Jom Kipur, gdy Zydzi pograzaja sie w modlach i kajaja za grzechy oraz podczas decia w szofar (barani róg) w Rosz Haszana.

Jeszcze troche o Samaelu. Jest On w tradycji zydowskiej Ksieciem Demonów, wodzem aniolów wygnanych z niebios i sil sitra achra, czyli sfery demonów. Jest mezem Lilit. Samael ma ciemny odcien skóry i rogi. Utozsamia sie go czesto z Szatanem i zlymi sklonnosciami. W niebie jest glównym oskarzycielem Izraela, przeciwnikiem Michala, aniola stróza tego narodu. Dziala w nocy kuszac ludzi do zlego. Grzeszac umacniaja potege Samaela i umozliwiaja mu czasowe zapanowanie nad Szechina, czyli immanencja Boga, majace katastrofalne skutki dla swiata. Pewne proponowane przez kabalistów obrzedy mialy przekupstwem utrzymac go w ryzach, podobnie jak ofiara skladana Samaelowi byl biblijny koziol ofiarny wysylany na pustynie w Jom Kipur. Poniewaz symbolizuje wszelkie zlo i plugastwo, unika sie nawet nazywania go po imieniu, które znaczy “trucizna Boga”. Tradycja kabalistyczna kojarzy go z Lewiatanem. W szabat i swieta jego wladza nad swiatem ustaje.

Warto wspomniec, ze pierwotnie to wlasnie Jahwe byl Dobrem i Zlem, czynil tak jedno, jak i drugie, Diabel zas byl jedynie jego pomocnikiem. Pózniej dopiero uznano, ze jest On przeciwnikiem Boga. Zlo zaczyna rosnac w potege. Liczba zastepów diabelskich znacznie wzrasta. Na poczatku sa to Lilith, Mewet i Reszew, lecz juz w roku 1581 francuski teolog Fromenteau pisze: “istnieje 72 diabelskich ksiazat oraz 745920 podrzednych demonów”. Jak tak dalej pójdzie, to pieklu bedzie grozilo przediablenie... Szatan w satanizmie...

Szatan w Satanizmie nie jest Bogiem, lecz symbolem jedynego, prawdziwego Boga – Satanisty.

Czytajac o zydowskim wyobrazeniu Szatana nie mozna nie zauwazyc, ze dzis Satanisci patrza na Niego zupelnie inaczej. Szatan przyzwala, nie nakazuje, na tak zwane grzechy, z których najwazniejsze to; chciwosc, duma, zazdrosc, gniew, obzarstwo, pozadanie oraz lenistwo. Oskarza on Boga o zabijanie indywidualnosci, brak ludzkiego samodoskonalenia, pochwale miernosci i slabosci, litosc dla winnych, popieranie nieuzasadnionego tchórzostwa, masochizm mentalny i cielesny, skostniale, ograniczajace wolna wole nakazy i zakazy, przewiny kosciolów etc. etc.. Szatan jest przyjacielem silnego czlowieka. W mitach wzgardza On slabym Adamem, jest ojcem potepionego Kaina. Satanizm nie wierzy w pieklo w formie, jaka przedstawia judaizm (sheol), czy chrzescijanstwo. Satanista najprawdopodobniej nie wierzy w istnienie ani piekla, ani nieba, nie wierzy wiec w Szatana, jako Pana Piekla. Satanista moze przypuszczac, jesli tak zechce, ze pieklo istnieje, moze w nie uwierzyc, jesli tylko zechce, lecz Satanizm nie narzuca owej wiary w istnienie piekla, tak jak i nieba, co wiecej nie przypuszcza by istnialy. Oczywiscie to czlowiek tworzy Bogów i niematerialne miejsca, choc przypuszczalnie nie wszystkie. Szatan zostal wiec stworzony przez ludzi. Byc moze istnieje gdzies taki byt – tego nie wiemy, jestesmy jedynie zwierzetami, jestesmy jedynie ludzmi. Z drugiej strony jestesmy az ludzmi! Mamy wiec wladze nad Bóstwami, które tworzymy – mozemy je równiez zniszczyc, kiedy tylko zechcemy. Oddawanie wladzy nad wlasnym zyciem i poczynaniami w rece Bóstwa stworzonego przez innych ludzi jest nielogiczne i niedopuszczalne, chyba ze ktos lubi zniewalanie wlasnego umyslu, wlasnej woli. Satanista ma swiadomosc, ze wszelcy Bogowie w których wierzy sa stworzeni przez niego. Byc moze istnialy juz przed nim – tego, jak powiedzialem, Satanista nie wie. W jego umysle jednak to On tworzy swych Bogów, takich jakich chce, jesli tylko chce.

Bóg w tradycji judaistycznej, jak i chrzescijanskiej nie jest tak wszechpotezny jak by sie moglo wydawac. Nie daje on rady Szatanowi. Z drugiej strony moze jednak jest wszechpotezny, a Szatan dziala z jego rozkazu, lub chocby przyzwolenia. Przeciez imie Samaela znaczy “trucizna Boga”. Czyli JHVH ma trucizne, która wykorzystuje az nader czesto na milionach niewinnych ludzi. Moze jednak chodzic o trucizne toczaca Boga, który bylby przez nia oslabiany. Czy jest on wiec chory? Albo wiec Bóg nie jest wszechpotezny, nie daje rady Szatanowi i wówczas znaczyloby to, ze jest coraz slabszy, co zreszta nie dziwne patrzac na dzisiejsza “wiare”. Czemu? Coraz wiecej ludzi doznaje bólu, niegodziwosci i smierci; glód, choroby, wojny, terroryzm etc.. Szatan zdobywalby wiec coraz wieksza wladze, wydzierana z rak Boga. Druga mozliwosc jest taka, ze Bóg wcale milosierny nie jest, lecz sam zsyla na ludzi wszystkie te nieszczescia. Oczywiscie moze zabijac, przysparzac ludzi o niewyslowiony ból fizyczny i psychiczny po to, by ich “sprawdzic w wierze”, “bo dal im wybór”. Ale wybór jest czescia Naszej religii. Bóg judaistyczno-chrzescijanski daje wybór i go odbiera. Karze za, w swym mniemaniu, zle poczynania, grzechy. Ogranicza czlowieka w sposób niezgodny z jego natura, czy nawet wola. Jesli rzeczywiscie tyle zla na swiecie dzieje sie dlatego, ze ludzie maja wybór to wszystko w porzadku. Sami zgotowali swój los. Co jednak z milionami ludzi niewinnych, którzy doswiadczali bólu, a czesto gineli tak po prostu, za nic. Czy oni równiez wybrali sój los? Gdzie w koncu byl ich Bóg, gdy oni potrzebowali realnej pomocy, nie mrzonek o pieknym zyciu po smierci. Moze byli mlodzi, mieli zony, dzieci – czy tacy ludzie pragna w takiej chwili zycia po smierci, skoro maja zycie tu, na Ziemi? Jezeli nie chca jeszcze tego istnienia po istnieniu, czemu dostaja je na sile od swego, milosiernego ponoc, Boga?
Ja, odrzucam koncepcje osobowego, wszechmogacego Boga, aczkolwiek jako agnostyk nie wiem, czy jakis, jakikolwiek Bóg, czy tez Bogowie istnieje(a). Odrzucam na tej zasadzie równiez koncepcje Szatana jako Boga. Szatan jest dla mnie symbolem. Moje dywagacje na temat Boga sa czysto teoretyczne. Poslugiwalem sie jedynie judaistyczno-chrzescijanskim sposobem myslenia o nim. Uczynilem to rozmyslnie, Satanista myslac o Bogu jest na zupelnie innej plaszczyznie pojmowania, niz np. chrzescijanin. Szczególnie dotyczy to Szatana.
Szatan nie jest zly. Nasz Szatan. On stoi ponad dobrem i zlem. Jest symbolem wlasnej, nieskrepowanej moralnosci. Pokazuje równiez, ze oprócz sluchania glosu wlasnego serca i rozumu, musimy pamietac, ze zyjemy w spoleczenstwie i nie omina Nas konsekwencje Naszych czynów. My nie wstydzimy sie Naszych czynów! Szatan nie toleruje nieuzasadnionego zawstydzenia, a takim wlasnie zazwyczaj ono jest.

Szatana obwinia sie o wiele “zlych” rzeczy, nawet w biblii usprawiedliwia sie takie czyny wlasnie jego, zwodnicza podobno, dzialalnoscia. Ludzie musza wreszcie zrozumiec, ze to oni, nie jakas zewnetrzna sila, decyduja o ich czynach i slowach. Kazdy czlowiek ma wolna wole, której moze sie wyrzec na rzecz religijno-umyslowej niewoli. Satanizm nie jest jedyna droga ku wyzwoleniu sie spod jej jarzma. Satanizm nie jest jedyna droga ku szczesciu i duchowemu rozwojowi. Satanizm jest najlepsza droga jedynie dla tych, którzy tak uwazaja


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz